Oh tak, był świetny. To mój Doctor :) Magia serialu polega na tym, że choćbyś nie wiem jak się przyzwyczaiła do jednego doctora to szybko przestawisz się na następnego. Ja osobiście miałam mieszane uczucia do Matta, ale bardzo szybko mi przeszło. Bo właściwie postać się nie zmienia, zmienia się aktor. I zawsze dodaje coś niesamowitego od siebie do charakteru postaci. To jest magiczne w tym serialu :)

Zbyt wiele osób nie docenia Chrisa. Jego postać jest wspaniale napisana i świetnie zagrana!

Chris to rewelacja! Powiem szczerze oglądam teraz 7 odc. 2 sezonu z Tennantem ...i szału nie ma... To znaczy on jest uroczy, fajnie mu to wychodzi ale miałam wrażenie że (może to kwestia inaczej napisanego scenariusza) między Chrisem a Rose była większa chemia. On jak się wkurzał albo miał momenty załamania - jak w ostatnim odc. powiedział - "tchórzem, każdego dnia" - to aż mi się w środku coś zatrzęsło. A Tennant pokrzyczy, porobi miny ale jakoś mnie tak strasznie nie przekonuje. Przynajmniej na razie. Wbrew pozorom Chris zachowywał się bardziej ekscentrycznie a Tennant zachowuje się dla mnie póki co najzwyczajniej w świecie głupkowato ;) co jakiś tam urok ma... Matta wiem że masa osób nie trawi ale jak widziałam z nim plakaty to robi całkiem przyzwoite wrażenie! On z całej tej trójki najbardziej w każdym razie przypomina dziwaka - ekscentryka :D Ale póki co Chris wymiata, szkoda że choć z 2 sezonów z nim nie zrobiono (w sumie zastanawiam się czemu go tak szybko wymienili :( )

Była akcja z bbc, scenarzystami i samym Chrisem... w skrócie: nie mogli się dogadać (eufemizm troszkę). A jeżeli chodzi o DT to spokojnie jeszcze pokaże Ci swój charakterek ;) (bo z twoich wypowiedzi wnioskuję, że dopiero zaczynasz oglądać serie z Davidem?) To największy choleryk w serialu i spokojnie, będzie chemia. Boże jak ja bym chciała wymazać cały serial z pamięci i znów zacząć go oglądać, przeżywać to wszystko na nowo,na świeżo.... ehh :)

możesz mi więc zazdrościć :P ta to prawda że dopiero z nim zaczynam a DT zagościł w doktorze na dłużej więc domyślam się że teraz trochę schładzają emocje w ich parze żeby potem znów to podgrzać. Ja Tennanta ogólnie bardzo lubie (przypomina mi trochę Richarda Hammonda XD) bo jest nieziemsko przystojny jak dla mnie :P Ale tak jak powiedziałam wyżej jestem w szoku że Chris wywarł na mnie aż takie wrażenie bo myślałam w pierwszym odc. "o Boże, a kiedy Tennant?" a na końcu "O Boże, tylko nie Tennant, nie teraz! " XD Jestem bardzo ciekawa o co dokładnie im poszło że nie przedłużył tego angażu... dzięki za info jeśli jeszcze masz jakieś smaczki o DT to możesz napisać bo uwielbiam spoilery!

Wiesz co, Chris to ujął tak, że nie czuł się dobrze podczas kręcenia i był źle traktowany... Uwielbiam Chrisa, i jak mówiłam to mój Doctor, także wręcz jestem w nim lekko zadurzona, ale jeśli chodzi o takie historie to nigdy nie wiadomo gdzie leży prawda. Zazdroszczę Ci jak diabli ;) jednak z drugiej strony jak pomyśle co będziesz przechodzić... to Ci jednak nie zazdroszczę :D
Jak można lubić spoilery?! Powiem Ci tak, będziesz kobieto ryczeć ;)

myślałam że mnie na tym finale pierwszego sezonu rozsadzi! niesamowicie dobrze ten scenariusz jest napisany. Wydawałoby się że z niejako "głupkowatej historii o ufoludkach" można zrobić tak dramatyczne arcydzieło. Jestem "zbieraczem" dobrych historii a że sama bardzo lubię pisać marzy mi się stworzenie właśnie takiej postaci jak doktor. To jest postać epicka we wszystkich wcieleniach i to się na pewno nie zmieni! Ten kto to wymyślił miał łeb na karku. W sumie Chris mi się właśnie podobał bo nie był taki wymuskany jak DT. I podobało mi się że widać różnicę wiekową między nim a Rose która teraz w moim odczuciu trochę się zatarła. Nie pozostaje mi nic innego jak oglądać dalej :P

Rozumiem o co Ci chodzi. Teraz jak czytam to co piszesz, to przypominam sobie, że miałam podobne odczucia. Jednak w jednym z późniejszych odcinków zostanie to bardzo fajnie i zgrabnie wyjaśnione ( o ile ktoś ogląda uważnie). Chodzi mi o tą "zatartą" różnice wieku. Kurde, nie mogę Ci więcej powiedzieć! Musisz sama obejrzeć :)

AAAAAAAAAAAA dzięki wielkie za 3 dni mam egz. ale nie będę siedzieć i oglądać doctora :D chyba sobie oczy wypatrzę przez ten weekend :D:D:D:D

Spokojnie, jest to naprawdę w późniejszym odcinku, weekend nie ma aż tylu godzin (choć w sumie nie wiem haha). No nic, życzę Ci miłego oglądania zatem :)

Za 3 dni ? To kupa czasu! Jak dobrze pójdzie to można obejrzeć ze 3 serie i się nauczyć (coś o tym wiem :) ). I tak jak Davida i Matta lubię i lubię ich Doktorów, to Chris jest moim ulubionym Doktorem.
P.S.
Good luck

to zależy czego się uczysz :P