No, po prostu BEZNADZIEJNY! Zero pomysłu, denny montaż, żenujące aktorstwo i prawie brak Doktora!
Dotychczas myślałam, że najgorszy jest "Tooth and claw", ale po tym tamten wydaje się naprawdę przyzwoity.
No ten odcinek jest... specyficzny. Natomiast brak Doktora nie musi być minusem, jeszcze zobaczysz :) Generalnie specyfika odcinka trochę bierze się z tego, że kosmita został wymyślony przez pewnego dzieciaka w ramach konkursu, trochę z tego, że generalnie era RTD była kampowa. Ja osobiście akurat do montażu chyba wielkich uwag nie miałem, ale faktycznie to jeden z najsłabszych odcinków New Who. Następny tak słaby, a może i słabszy daleko przed Tobą (mimo wszystko "Fear Her" uważam za lepszy odcinek od tego).
Wczoraj obejrzałam "Fear her" i moim zdaniem był o wiele lepszy, chociaż nie było fajerwerków. A tak przy okazji, czy wiesz może, gdzie można obejrzeć Doktora z napisami, bo do tej pory były odcinki na bflix, ale teraz już są tylko po angielsku. Mniej ważne odcinki (np. Love and monsters) obejrzałam po angielsku, ale w Doomsday nie chcę nic przeoczyć :) Na cda są z lektorem, ale to zabija efekt. Jak byś nie wiedział, to i tak obejrzę po angielsku ;)
Cóż, z polskimi napisami Doktora można na pewno na BBC First oglądać (jak puszczają powtórki, bo obecnie niestety nic nie ma). Odcinek regeneracyjny Trzynastej Doktor jest dostępny na Canal+ Online. Odcinki rocznicowe i późniejsze będą na Disney+, więc na pewno będą miały napisy (a czy wcześniejsze się tam pojawią... kto wie). Jest też opcja odpalania DVD z napisami z internetów (tak, da się tak!). Piszę oczywiście o tych legalnych opcjach, bo jednak ten serial warto wspierać, choć jasne że takie DVD to nie jest tania opcja i wtedy w sumie pozostaje dostęp do BritBoxa lub innych źródełek, gdzie raczej napisy trzeba ogarnąć osobno.