Już po 10 min można się zorientować, że serial jest na poziomie wojowniczej księżniczki Xeny
Polecam 15 latkom
Z tego co pamiętam, to podobnie było ze Spartacusem :P
Też gadali, że to będzie średniak ;P
Też mi się nie podoba wygląd Da Vinci. Strój, włosy - jakby pochodził ze współczesnych czasów. :P
Ale tak szczerze - jakiś zaniedbany obdarciuch z trzema zębami na krzyż by Was bardziej zadowolił? I tego byście się spodziewali? Przecież wiadomo, że seriale rządzą się swoimi prawami - to ma być też jednak przyjemność w oglądaniu (zwłaszcza pozytywnych bohaterów, wszak ludzie atrakcyjni budzą większą sympatię rzekomo :))
Marynarka - kurtka jak kurtka, raczej, że skórzana - przecież nikt wtedy eko-skóropodobnych materiałów nie tworzył :D
A zarzut co do zębów moim zdaniem nietrafiony - chyba po prostu tak Ci się powiedziało, bo ani on nie oślepia tymi zębiskami, ani się co chwilę nie szczerzy.... a nawet jeśli, to błaagam - nawet jakieś najdziksze plemiona z najgłębszych dżungli (nie pamiętam nazwy, ale są takie sprytne roślinki naturalne, które do tego służą w ubogich zakamarkach świata) mogą mieć zęby w lepszym stanie niż dzieciaki z pierwszego świata które o higienę nie dbają :)
Nie lubię sterylnych seriali, ten jest wyjątkowo odstręczający. Myślałem, że będzie to coś bardziej mrocznego i przyciągającego jak "Wikingowie". Niestety miałem od razu takie same skojarzenia jak ty Herkules i Xena żal. Nie oceniam bo dałem radę dojść może do 15 minuty, niby dla dorosłych bo sporo scen sugerujących pedofilię ale super żel i lśniące zęby to nie dla mnie.
>Myślałem, że będzie to coś bardziej mrocznego i przyciągającego jak "Wikingowie"
Mroczny Leonardo... najwyraźniej epoki Ci się pomyliły. ;)
Piszesz z punktu widzenia pierwszego rocznika liceum? Na to wygląda patrząc na twoje wypowiedzi. Idź popatrzeć na ładnych chłopców ze sterylnego serialiku gdzie indziej...
To nie jest jakaś specjalna nieścisłość. Leonardo za życia przywiązywał szalenie dużą uwagę do swojego wizerunku pod każdym względem. Może Cię to denerwować, ale takie są fakty niestety.
Leonardo nie brzydził się seksu, lecz był gejem i sypiał ze swoimi uczniami. A przynajmniej na studiach tak uczą.
Niestety, bądź stety nie ma na to dowodów. Hipoteza stawiana tylko dlatego, że nigdy się nie ożenił i że raz był o to pomówiony jeszcze za czasów studenckich. Niczego takiego mu nie udowodniono.
Niemniej jednak jest to bardzo możliwe. Zwłaszcza, że w tamtych czasach to nie było nic złego. Homoseksualizm był powszechnie akceptowany.