Śmiem twierdzić, że wysokie oceny stawiają dzieciaki lubujące się w High School Musical itp.
Serial wyłączyłem gdzieś trochę powyżej połowy pierwszego odcinka.
Gra aktorów tragiczna, zwłaszcza Leonardo (Nie nazywa się go da Vinci!!!!!!!!!!!! da Vinci znaczy "z Vinci"!!!!!!!!!!!!!!!)
Nie dość, że aktor słaby to jeszcze kreowany na współczesnego idiotę. Efekty specjalne straszne, kują w oczy.
latający ptaszek mechaniczny... brak mi nawet słów, żeby to określić. Nie czepiam się niezgodności z historią, bo rozumiem, że luźna interpretacja, ale w Borgiach też jest luźna
interpretacja, a jakoś serial nie jest na tak przerażająco niskim poziomie, wręcz przeciwnie.
Także jeżeli nie wiesz ile dni ma rok, kto jest prezydentem Polski, nie wiesz czy cięższy jest kilogram piór czy kilogram kamieni to ten serial jest dla Ciebie ;)
bez obrazy.
w 90% przyłączam się do tej krytycznej opinii - 10% za dość dobrze skonstruowaną intrygę polityczną (nie ważne czy w zgodzie z historią).
Smuci mnie, że widownia seriali ma coraz więcej tolerancji dla infantylizmu.
Również się zgodzę, kreacja Leonarda jest tragiczna (mam wrażenie że jest zrobiony na współczesnego tzw "hipstera"), razi mnie to w oczy równie bardzo jak jego zachowanie.
Przez to przerzuciłam się na "Hannibala" jednak i nie żałuję :p
Mam podobne odczucia aczkolwiek póki co wstrzymam się z oceną. Epoka ta jest tak bogata w intrygi wydarzenia, spiski, wojny i konfabulacje, że można by zrobić coś ciekawego bez odnoszenia się do wątków nadnaturalnych. Gra o Tron (serial fantasy notabene) ma dla mnie więcej wspólnego z rzeczywistością niż to co widzę tutaj ...
Demony Da Vinci to z założenia serial fantasy, więc nie wiem czego się czepiasz.
Ale wzorowany na autentycznych postaciach, miejscach i wydarzeniach, miałem nadzieje na widowisko w stylu rodzina Borgiów. Nie przemawia do mnie tez do mnie wizja Leonarda, jako nadetego bufona. Czy serial naprawdę musi zawierać podróż do ameryki by być ciekawy ?
Co wy z tym bufonem macie? Robi za trochę "szurniętego", z tym się zgodzę ale bufonem bym go nie nazwała.
Nie nazwałbym tej kreacji postacią szurniętą, nie jest też ekstrawagancka. Jest to do bólu infantylna i wtórna kreacja, która próbuje wywrzeć wrażenie na naprawdę najmniej wymagających widzach. Za wzór filmowemu odpowiednikowi jednego z największych geniuszy i rewolucyjnych postaci historii posłużył współczesny amerykański nastolatek.
Wciąż wydajesz się nie rozumieć, że to serial z założenia fantasy. Borgiowie nie. Oczywiście, że można zrobić serial o Leonardo w stylu Borgiów, nie przeczę. Ale w tym konkretnym przypadku twórcy poszli inną drogą.
I każdy znajdzie coś dla siebie. Borgiowie są utrzymani w poważnym, stonowanym i, niech będzie, mrocznym stylu, Demony w bardziej rozrywkowo-przygodowym. Naprawdę nie rozumiem jaki możesz z tym ciągle mieć problem. Po Piratach z Karaibów też jesteś oburzony, że to nie był do końca poważny film?
A sam Leo często jest porównywany do Sherlocka Downeya Jr. Tę kreację też uważasz za bufonowatą, czy ona już jest w porządku?
Po pierwsze Sherlock Holmes był mega kiepski, tak kiepski, że na następny dzień już zapomniałem o co tam chodziło. Po drugie nie porównuj tego aktorzyny do Downey Jr. Tu chodzi o to, że realizacja jest idiotyczna, ani trochę zabawna. Piraci z Karaibów swoją drogą też słabi, ale tam przynajmniej ten humorek było czuć.
Nie wiem czy bufon, ale prawdziwie współczesny fircyk z toną lakieru na sztucznie rozczochranej głowie a'la "dopiero wstałem z wyra i tak zajebiście będę wyglądać", na dodatek we współczesne, szytej współczesnym krojem, marynarze ze skóry... Może to drobiazgi, ale mnie takie niedociągnięcia strasznie irytują. Dorzucić do tego można efekty klasy G i serial się wg mnie niczym nie broni.
Oczywiście jest to moja opinia. Pewnie dzieciakom będzie się podobało.
"Nie dość, że aktor słaby to jeszcze kreowany na współczesnego idiotę."
Serial słaby, ale wytłumacz mi co masz na myśli pisząc takie pierdoły?
Całkowicie się z tobą zgadzam. W tym przypadku również nie dotrwałem do końca pierwszego odcinka, a prawie nigdy mi się to nie zdarza. Porównanie do Borgiów jak najbardziej właściwe. Przykład jak powinno się robić dobre kostiumowe produkcje i przykład czego absolutnie unikać. Tytuł i kontekst tego serialu jest okropnie nieuczciwy i wprowadzający w błąd, sprawia wrażenie bycia adresowanym do dojrzałych odbiorców. Powinien brzmieć w stylu "Przygody młodego Leonarda" wiele ludzi uniknęłoby nieprzyjemnego rozczarowania.
Mniej więcej o to mi chodziło. Nie tak był reklamowany na foxie. Gdyby serial nazywał się inaczej lub dotyczył jakiejś fikcyjnej nieokreślonej postaci miał bym do niego inne podejście...
Bardzo ryzykowne stwierdzenie... Nienawidzę "High School Musical", a i tak "Demony da Vinci" mnie zachwycają :P Temat świeży, z przymrużeniem oka. Radzę trochę więcej dystansu...
Dystans nie ma tu nic do rzeczy. Jak coś jest beznadziejne to jest beznadziejne.
Dzięki za wystawienie opinii o serialu dla wszystkich! Mi się podoba, bo to tylko serial i nie ma się czym ekscytować, ale skoro mówisz, że jest beznadziejny to przestajemy oglądać, dzięki jeszcze raz!
Za to twoja argumentacja jest na "wysokim" poziomie :-) chyba łapiesz cudzysłów, bo już wiem ze nie umiesz zobaczyć oryginalnego zwiastun. Tylko sugerujesz się z FOX-a który mógł być pokazywany w Polsce o każdej porze.
Bronisz kogoś, kto w dyskusje wnosi zdania typu : "Ale ty zajebiście mądry jesteś" ? Naprawdę wstydu nie masz? Czy po prostu sam mądrzejszy nie jestes? Obecność tego typu "fanów" naprawdę służy przekonaniu iż postać Leonarda, kreuje się pod dzieci neostrady.
Zajebiście mądry jesteś - to z tego co widzę nie były słowa skierowane do ciebie. A swoją drogą czy to nie jest zajebisty gość który twierdzi ze : SHERLOCK HOLMES był kiepski,PIRACI Z KARAIBÓW - kiepscy itd... ? Czy nie mam racji?
Oczywiście że nie masz racji. To jest jego osobiste zdanie, które wyraził w miarę normalny sposób.
Ja też lubię wymienione przez niego filmy, ale co z tym zrobimy? Przystawimy bron do głowy i każemy oglądać tak długo aż zmieni zdanie? będziemy prać mózgi wszystkim którzy się z nami nie zgadzają ? Czy może po prostu odbierzemy im ich konstytucyjne prawa do wolności wypowiedzi ?
To że ktoś ma inne zdanie niż my, nie oznacza że odrazu trzeba z niego kpić.
Trzeba walczyć z głupotą. Gdyby gość napisał : "Film nie podoba mi się" to wszystko byłoby OK.,ale on musi dodać że ten film jest zły. Chociaż nawet go nie oglądał. Mi też wiele filmów się nie podoba, np.nie lubię prawie żadnego filmu Triera. Ale nigdy nie powiem że te filmy są złe czy słabe. Po prostu mi się nie podobają i tyle. I tak należy wypowiedź sformułować a nie bluzgać na film i udawać krytyka.
Ty człowieku śmieszny jesteś, u wypowiedzi gamera7 brakowało Ci argumentacji. A typa który pisał że Sherlock Holmes był kiepski, i Piraci z Karaibów też kiepscy bronisz, czy on według Ciebie użył jakiejś argumentacji? Nie wydaje mi się.
Można mieć własne zdanie, ba, czasami nawet trzeba, ale wiesz co jeszcze trzeba umieć? Wyjąć czasami kija z dupy. Tak, dokładnie. Nie wszystko w życiu musi być poważne i podane w wykwintnym sosie. Osoba inteligentna nie boi się obejrzeć mało inteligentnej produkcji dla czystej rozrywki i ową rozrywkę z produkcji czerpać. Jak czytam takich zapienionych krytyko-inteligentów jak Ty to ręce załamuję. Co Ty komu chcesz udowodnić? Serial Ci się nie podoba, to go nie oglądaj. Ja nie siedzę na forum np. Zmierzchu przekonując jego fanów, że to chała. Po co mam to robić? Mają przecież prawo do własnego zdania. Zacznijmy w życiu skupiać się i poświęcać uwagę dla rzeczy, które wywołują w nas pozytywne emocje zamiast brnąć w hejt. Świat stałby się dużo piękniejszy.
Poniekąd rozumiem o czym mówisz, aczkolwiek chyba zgodzisz się że mało poważnych seriali jest na pęczki, np taki spartacus, jak dla mnie świetne widowisko w stylu "300" odstresowujące, i wyciągające agresje, przy którym bardzo dobrze się bawiłem.
Natomiast zrozum też mnie, gdy ktoś ogłasza iż robi serial o postaci autentycznej, w dodatku nawiększym myślicielu doby renesansu...
Zrozum ludzi którzy uważają, iż to zobowiązuje do powagi i wykwintenego sosu ...
Spartakus też jest postacią autentyczną i widowisko o nim było rewelacyjne. Inna stylistyka niż Demony, ale również - czysto rozrywkowa.
To, że ktoś jest wielką postacią nie znaczy, że nie można spojrzeć na niego z dystansu i z poczuciem humoru. Widocznie nie dostałam tej ulotki o zachowaniu wiecznej powagi i umartwianiu się. W tym konkretnym przypadku twórcy poszli taką a nie inna ścieżką. Nie promowali serialu ani jako biograficznego ani poważnego. Wszędzie jest zaznaczone, nawet na fw, że to serial fantasy inspirowany postaciami historycznymi. To, że Ty tego nie rozumiesz nie oznacza, że my wszyscy mamy rzucić oglądanie, bo "serial nie jest poważny".
Serial był promowany jako poważny i historyczny... Ale odsuwając ten aspekt na bok,
Kto Ci każe rzucać oglądanie? Ulotki o wiecznej powadze i umartwianiu się? Żadnej nie dostałem, skoro wiesz o czymś takim to napisz kto je wysyłał?
"To, że ktoś jest wielką postacią nie znaczy, że nie można spojrzeć na niego z dystansu i z poczuciem humoru".I tu dochodzimy do sedna...
Owszem dokładnie znaczy, że nie wolno robić tych rzeczy. Dana postać jest wielką, jeżeli zacznie się na nią patrzeć z dystansu i dorabiać atrybuty komediowe, automatycznie kończy się wielkość,a zaczyna coś innego...
Rodzi się fałszywy obraz, przekłamania i mity made in USA
I nad ludźmi którzy TEGO nie dostrzegają ja załamuję ręce.
Może w głowie debila rodzi się wtedy obraz przekłamany ... to może i tak. Ale w głowie osoby, która ma pojęcie o wielkiej postaci spojrzenie na nią z dystansu tej wielkości nie obali. Ja osobiście potrafię ponabijać się z osób, które podziwiam i w żaden sposób im wtedy nie umniejszam.
Kretyn oglądając FIKCYJNE Demony będzie brał PRAWDZIWEGO Leonardo za fircyka w zalotach. Osoba normalna świetnie ubawi się na serialu, po czym pójdzie do bibliotek poczytać jaki NAPRAWDĘ był da Vinci.
Dystans do świata to bardzo ważna rzecz. Pozwala nie zwariować.
Soban84 nie raczył zauważyć że taki Leonardo jest właśnie zdystansowany do świata i dzięki temu taki genialny. Nie wiem skąd koncepcja że człowiek tak wszechstronny musiał być gburowaty i wiecznie poważny. Też był młody i pełen wigoru - to właśnie ten serial pokazuje.
Rodzi nie do końca prawdziwy obraz i co z tego ? Inteligentny widz będzie o tym wiedział i nadal może czerpać z tego rozrywkę. O resztę świata bym się nie martwiła....
Nie zauważyłaś jednego. Ten serial ani nie jest śmieszny ani nie jest dla ludzi inteligentnych.
Wow. Odkrycie na miarę Krzysztofa Kolumba. Jak wpadłaś na to, że w moich komentarzach przedstawiam własną opinię?! Świat już nigdy nie będzie taki sam i chylę czoła przed Twym geniuszem. Zmieniam zdanie jednak tylko elicie i inteligencji się podoba ten serial.
to po co to oglądasz? po to żeby pisać cokolwiek? żeby nabić ilość postów?
nie kumam, daruj sobie i nie oglądaj 2 serii bo z całą pewnością oglądanie cię przerośnie.
Popieram w 100%, Dobrze ujęte :) Tak od siebie rozumiem iż można ocenić serial kiepsko, mieć swoje zdanie itp., ale walnąć 2-kę po połowie pierwszego odcinka? Ogółem komentarze do tego serialu są pozytywne, ocena 8,1 na ponad 13,5 tysiąca głosów na imdb z drzewa się nie wzięła. No tak, ale to pewnie fani High School Musical oceniali ;) Tak jak powiedziane powyżej, pozytywy i jeszcze raz pozytywy, a nie ciągłe narzekanie, że coś jest złe i niedobre. Jesteś majster to nakręć lepiej, fajnie i lekko się krytykuje na forach :)
Pozdro dla wszystkich !
Chciałabym zobaczyć film zrobiony "z przymrużeniem oka" np. o Janie Pawle... ^^ Ciekawe ile osób wtedy było by na luzie. :D Leonardo to postać wzorowana na prawdziwym człowieku, wielkim człowieku, który zasłynął wieloma wynalazkami i o kilka wieków wyprzedzał swoją epokę, a przez takie ukazanie jego postaci twórcy serialu odbieraj mu w jakiś sposób powagę. Jestem otwarta, ale jako historyk mam problem z przełknięciem tej ości... Spójrz na to z tej strony.
Serial oglądałam, oglądałam, coraz bardziej mnie nudził i w pewnej chwili przestałam go oglądać...