szukałem takiego posta... ja to samo

przyjemnie się ogląda :) drugi sezon już jest :) czekam na kolejne odcinki..

Drugi sezon już trwa, tylko qrde, nikt tu komentować nie chce. Tylko hejterzy psioczą :)

Jak dla mnie po 3 odcinkach na razie s2 bardziej podoba mi się niż 1 :) . Odcinek 1 super początek czekam teraz aż do tego wydarzenia dojdzie . A odc 3 jak na razie najlepszy z s2 .

Czesc Kasiek, jestem ja :) Nie mam na tyle czasu, aby aktywnie komentowac, ale mam nadzieje, ze zrobi sie tu podobna dyskusje jak n forum Spartacusa :)

Sezon 2 o niebo lepszy od 1 ;) Po prostu STARZ robi dobra robote

Małe spoilery z najnowszych odcinków.
Siemandero.
Podobnie jak wy uważam, że drugi sezon jest lepszy od pierwszego, a jesteśmy dopiero w połowie. Dzieje się, i właściwie każdy wątek mi się podoba. Nawet ten Donati, co myślałam, że było niemożliwe, po tym jak mnie drażniła w pierwszym sezonie. Wystarczyło dać jej coś innego do robienia niż sypianie z Lorenzo i Leo na zmianę a od razu da się ją oglądać. Riario rządzi i dzieli, jak rok temu, ale tym razem trochę ludzkiej twarzy dostał. Lorenzo ruszył pupkę z atłasowych pościeli i chętnie patrzę na jego taplanki w różnych rzeczach, Clarise potwierdza poziom z pierwszej odsłony, ciekawam rozwoju jej relacji z Vanessą. A Leo i Zo jak zawsze tam, gdzie się coś dzieje :D
Jak rok temu pisałam, że chcę, żeby Riario popłynął do Ameryki z Leo, Zo i Niko to nie myślałam, że to się może sprawdzić O_O

Vespucia!

No lepiej się ogląda kiedy Lukrecja nie tarza się po pościeli Leonarda czy Lorenza , ale mimo to wciąż mnie ona wkurza xP

*nietarza

Nie obrazisz sie jak powiem ze za 1 razem bylo dobrze? :)

Moją ulubioną bohaterką też się nie stała, ale przynajmniej jej sceny mnie nie bolą jak rok temu :D

Bo na taka bohaterke zostala wykreowana. Podobnie jak Tiberius w Spartacusie ;) Cholera, mnie osobiscie bardzo zaciekawil watek Lorenzo z ojcem Leonarda ( jak ona mial na imie ? Zawsze mam problem z zapamietywaniem serialowych imion ) - i tu spoiler - widzialem jak na zwiastunie maja zalozone petelki na szyje ;) - oraz watek nowego swiata i wyprawy Leonarda ;) Jest on blizej rozwiazania zagadki jego matki niz kiedykolwiek.

"Jak rok temu pisałam, że chcę, żeby Riario popłynął do Ameryki z Leo, Zo i Niko to nie myślałam, że to się może sprawdzić O_O" - Kasiek, sledzac rowniez twoje wpisy na forum Sparty dochodze do wniosku, ze powinnas byc w obsadzie pod nazwa "Scenarzysta" ;) Napisz do STARZ ! Moze wezma Cie na jakis staz ;))

Ps. Macie napisy do e06 ?

"Podobnie jak Tiberius w Spartacusie ;) "
Drogi kolego. Uprasza się o niebudzenie mojego spartakusowego rage mode a takimi wpisami jak powyższy niebezpiecznie można owego dokonać. ( :D )
Bój się Jowisza takie rzeczy pisać! Tybek był małym, wrednym ujkiem - tak, ale był dużo ciekawiej napisaną i zagraną postacią niż panna Donati. Ją to bym porównała szybciej do Kore albo tej małej co za Ganikusem w ostatnim sezonie latała. Ot, nic nie robi poza maślanymi oczami do męskiego bohatera i co raz biustem zaświeci. Alergię mam na takie bohaterki. Także cieszę się, że w drugim sezonie robi co innego. choć wciąż wolę oglądać innych.

Ojciec Leo to Piero, chyba. Nie mam doktoratu z historii, więc mogę spokojnie cieszyć się tym serialem bez bólu w tylnych częściach ciała :) Pętelki mówisz? Spoilerując, już mieli :) chyba, że znowu ich to czeka.
Piero jak Piero, ale lubię oglądać jak Lorenzo jest w tarapatach. :)

"Jest on blizej rozwiazania zagadki jego matki niz kiedykolwiek. "
Myślisz, że Mona Liza okaże się jego matką?

" Napisz do STARZ ! Moze wezma Cie na jakis staz ;))"
Nadawałabym się, nie? :D

ja na surowo oglądam, także o napisach nigdy nic nie wiem

Spoiler 5 odcinek .... choć w sumie nie wiem czy to spoiler ale wole być zapobiegliwa choć to przyjemna informacja xD








Czyż nieprzyjemniej oglądało się piąty odcinek gdy nie było w ogóle pani Donati xD

Spoilery do 7 odcinka
Bez Lorenzo też fajnie się oglądało :)

Luśce trzeba oddać, że jest ładna. W 7 odcinku wyglądała wyjątkowo uroczo, ale poza urodą niespecjalnie ma coś do zaoferowania. Temu też nie kupuję wątku z wielką miłością Leo do niej. Jaki taki wybitny rozum mógł tak się zatracić w tak nijakiej osobie? Bardziej wierzyłabym w jego miłość do: Imy - ona jest dla niego egzotyczną zagadką, posiadającą wiedzę, której on szuka. Zo - obaj w serialu są bi, a nawet Tom sam stwierdził, że łączy ich więcej niż przyjaźń, tylko, że nie zdają sobie z tego sprawy, lub Riario, ale z nim to tak na rach ciach, co by im ciśnienie zeszło :D
Ale Luśka jest zbyt żadna i nic tak naprawdę ją z Leo nie łączy. Przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłam przez 1,5 sezonu. Może będziemy mieć szczęście i ją zabiją? :D

Mi Lorenzo nie przeszkadza w tym sezonie :)

Wyciągnęłam podobne wnioski choć moim zdaniem Luśka jest brzydka m.in te czoło jakieś dziwne jak ma spięte włosy xD twarz przeciętna za to Ima bardzo ładna :) ... więc generalnie czekamy na śmierć Pani Donati :D pisałam to już gdzieś tu na forum, że jeśli umrze to bardzo prawdopodobne jako cierpiętnica w imieniu miłości do Leo xP no ale trudno najważniejsze to pozbyć się jej xD

MI też nie, ale zawsze byłam większą fanką Giuliano niż Lorenzo. Damn you, historio!

Podejrzewam, jednak, że będą ciągnąć Luśkę do samego końca dając jej coś, mniej lub bardziej, ciekawego do roboty, by na koniec żyła długo i szczęśliwie ze swoją wielką miłością. Normalnie ufam scenarzystom STARZ, ale tym razem już widać, że hajpują tę Luśkę jako jedyną posiadaczkę leonadrowego serca. Kaszana to okrutna, ale co poradzisz? Trzeba meliskę popijać w trakcie jej scen, szczególnie tych rzewno-wyznańczych, z Leo.

Na początku pierwszego sezonu wolałam Lorenza potem zaś Giuliano xD

Och ta Luśka xP oby melisa wystarczyła ... inaczej wpadniemy w alkoholizm.

"Na początku pierwszego sezonu wolałam Lorenza potem zaś Giuliano xD "
Ja to samo :) Ale z czasem coraz większą sympatię zaczął zyskiwać młodszy Medici, szczególnie jak z Leo i ekipą w konwencie się znalazł. (On tam do nich na czwartego do brydża to idealnie pasował) a Lorenzo zaczął tracić, bo .... Luśka :D

ta Luśka to wszystkich ciągnie na dno xD

temu nie lubię, jak się koło Leo kręci :D

ja też xD :D