Skończyłam oglądać wszystkie odcinki i nasuwa mi się pytanie.
Czy tylko ja zaczynając 3 sezon myślałam, że Vlad okażę się ojcem Danny'ego?
Cechy fizyczne mają podobne: niebieskie oczy, czarne włosy (Vladziu miał takie przed wypadkiem na studiach), szczupła sylwetka.
Gdyby się dobrze przyjrzymy postacią, mają oni nawet podobne cechy charakteru. Po prostu Danny wybrał "jasną stronę". Choć to co podoba mi się w tej postaci to to, że nie jest ona krystaliczno dobra, np. w odcinku świątecznym widać ciemną stronę Danny'ego kiedy psuje Święta wszystkim w Amity Park. Nadaje to trochę realizmu samej postaci.
Ale wracając do samej teorii to byłam przekonana, że to właśnie tak się skończy.
DP jest serio jedną z najlepszych bajek jakie oglądałam, ale wiele wątku moim zdanie zostało niedociągniętych. Samo zakończenie jest też zbyt... Hym... dziecinne? Wiem, wiem. Takie miało być. Jednak spodziewałam się jakieś epickiej walki, trochę "mroczniejszych" scen itp. A tu Danny odkrywa tajemnice i staje się ŚWIATOWYM bohaterem. No trochę to już przesłodzone.
Jednak cieszę się, że Sam+Danny W KOŃCU się spikneli razem. Ile można czekać?
A jeśli chodzi o Tuckera to czekałam na hasła "TUCKER NA PREZYDENTA" :D
Jest jeszcze wiele wątków które chciałabym poruszyć, ale pewnie zrobiłby się z tego esej, więc zachęcam do dyskusji na ten temat i zadawania wszelkich pytań.