Nieudacznictwo, życiowe problemy czy może spotkanie z ufo, które stoi za tymi życiowymi perypetiami? Tfurcy serialu wyszli chyba z założenia, że pogoń za ufo to często sposób na to, by nie mierzyć się z życiem i maskować faktyczne życiowe problemy tych, którzy "wierzą". Ale co jeśli ci życiowi "nieudacznicy" mają rację???