Rozumiem, że tak samo rażą Cie usunięte włosy z nóg i pach aktorek, które wtedy nie powinny być ogolone? Albo czujesz podobne oburzenie, gdy w filmach, w których osoby powinny być innej karnacji, grają biali aktorzy?
To tylko serial.
Ej ej. Egipcjanki usuwały owłosienie ze swojego ciała (łącznie z pachwinami) już w XIII wieku., więc nie rozumiem, czemu miałoby to kogoś aż tak dziwić.
Kr_magda, dobrze jest poczytać zanim coś się napisze. Depilacja to pomysł starożytnych podobnie jak dla dam z epoki Marii Antoniny, obecność włosów na ramionach , nogach i innych częściach ciała była oznaką prostactwa. I tak, dobrze rozumiesz, mówimy o depilacji, nie goleniu. Poza tym jest to coś innego niż udawanie, że ciemboskórzy mogli być arystokratami Europy XIX wieku. Dla mnie to jest zafałszowanie historii, bo było wtedy niewolnictwo. A jak wiemy obecna młoda generacja nie czyta ksiąźek
to że to jest jedynie serial nie oznacza że trzeba obniżać standardy. a czarni w tym wypadku ke doskonale obniżają
Fakt, że komuś to przeszkadza, czyni taką osobę rasistą. Pomijam już kwestię tego, co zostało napisane wyżej. Ludziom zdaje się nie przeszkadzać to, że niezliczona ilość postaci jest "wybielona", wspomnijmy chociaż o Jezusie, Puszkinie, Beethovenie, Aleksandrze Medyceuszu, ta lista się ciągnie. W życiu nie usłyszałam głosu sprzeciwu na to, że Jezusa gra biały aktor. Polecam się poszerzyć swoją wiedzę, to nie boli.
Jestem pewien, że Puszkin i Beethoven byli czarni. Gratuluje twoim nauczycielom :)
Przecież akcja Bridgerton dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, w fabule nie ma żadnych historycznych konotacji XD drugi dzień świąt zepsuty, bo widziałeś czarnoskórego w roli lorda... Oh wait, nawet nie widziałeś serialu, więc kłapiesz dziobem dla samego kłapania. Get a life.
Tak się składa, że akurat pradziadek Puszkina był czarnoskórym Abisyńczykiem
https://pl.wikipedia.org/wiki/Abram_Hannibal
Przekonałaś mnie. Skoro jeden z pradziadków Puszkina był z Abisynii to rzeczywiście we wszystkich filmach postać Puszkina powinni grać Murzyni. Ogólnie to homo sapiens pochodzi z Afryki, więc najlepiej żeby wszystkie postacie w filmach grali wyłacznie Murzyni.
Niczego takiego nie proponowałam, ale cieszę się że ty proponujesz, niewątpliwie świadczy to jednak o jakiejś tam otwartości twojego umysłu...
Gwoli ścisłości, fakt - Homo Sapiens pochodził z Afryki, ale Neandertalczyk pochodził z Europy i nie ma żadnego, dotąd udowodnionego, związku z Afrykanczykiem ;) WTF?
Jak widzę gimbaza poczuła się urażona kiedy napisałem, że to serial dla gimbazy :) Czy ten wpis cenzura filmwebu też usunie? Do dzieła.
Żarty żartami ale srio ciekawiłyby mnie takie wersje. Widziałam już Maorysa grającego Hitlera i przeżyłam. Chętnie zobaczę białego Kunta Kintę i jakąś dobrą czarnoskórą aktorkę w roli Hitlera. Jestem na to otwarta. Lubię groteskę itp.
Gwoli ścisłości Taika Waititi grający Hitlera jest pół-Maorysem, pół-Żydem więc jest jeszcze weselej :) Ale w jego przypadku widząc go grającego Hitlera nie czułem zgrzytu, że coś nie gra a tutaj owszem.
już czas, żeby stalina, hitlera a nawet Napoleon - zaczęli grać czarni aktorzy, wtedy już nie będzie rasizmu - chore poglądy ( lewackie )- a może jest to robienie kabaretu z prawdziwej historii naszej cywilizacji - etc. Marek Suchowski
A dlaczego nie? To by było ciekawe i kontrowersyjne. Albo zrobić film o niewolnictwie, gdzie czarni aktorzy graliby białych panów, a biali czarnych niewolników. To by był mega eksperyment i myślę, że wreszcie wiele osób by dało sobie spokój z robieniem z tego afery. Mieliśmy czarnoskórego Judasza w musicalu o Jezusie, Teraz ludzie by srali żarem na taki angaż.
oczywiście teraz to biali mają być białymi niewolnikami czarnych właścicieli - wtedy będzie poprawnie Marek Suchowski
Chętnie zobaczę czarnoskórego aktora w roli Tarzana, króla małp w dżungli. Ciekawe czy netflix jest otwarty na różnorodność również w tą stronę.
Niestety, śmiem wątpić. Netfilx oprócz paru tytułów, które stworzył chyba przez przypadek, albo raczej jest jedynie pośrednikiem w ich dystrybucji, robi takie gnioty, że nie daje się tego oglądać. I nie chodzi tu tylko o durne wstawianie czarnoskórych w role białych. A zarzucanie rasizmu, bo komuś nie pasuje czarna postać w roli np. Henryka V to porażka. Pewnie, że da się obejrzeć, ale jest to infantylne. Taka kreacja na siłę, a jedynym celem jest pokazanie, że czarny też może. Wiele osób napisało, że biali grali role Azjatów i innych nacji. Zgadza, się. Tylko wtedy ich charakteryzowano na Azjatę, Araba itd. No to nich czarni ucharakteryzują się na białych i będzie ok. Jakoś sobie tego nie wyobrażam, bo przesłaniem nie jest tu, czy ktoś gra dobrze, źle, czy ma w ogóle jakikolwiek talent, ale właśnie wciśnięcie ciemnoskórego aktora na siłę w postać białej persony.
Ja nie uważam, że to rasizm. Nigdy nie byłem rasistą, ale kiedyś takie coś mi przeszkadzało. Teraz dla mnie to kompletnie obojętne. Bawi mnie, jak chcą na siłę historyczne postacie upodobniać do wizerunków z obrazów czy archiwalnych filmów. Dla mnie mogą zrobić i czarnego Hitlera i białego M.L.Kinga. Kiedyś mężczyźni grali kobiety i było dobrze. Wszystko kwestia jaką twórca ma fantazję. Jednakże, to jest moje zdanie i rozumiem, że ktoś może nie przyjmować takiej konwencji. Bawi mnie oczywiście jak ktoś się tym podnieca i robi z tego aferę, wystarczy nie oglądać danego serialu i filmu. Oczywiście gardzę rasistami, ale nie każda krytyka zwiększania różnorodności rasowej w kinie jest rasizmem.
ty człowieku jesteś chory na umyśle, gdyż rasizm nie polega na kolorze skóry, ale przez mocarstwowe dążenia Brytyjczyków, Francuzów, Niemców, Holendrów, Hiszpanów tzw. niby wielkich europejskich narodów, wzbogaconych przez prowadzone podboje kolonialne dla grabieży innych narodów , i ich pouczania jak mają myśleć i postępować - pozostała ta pycha do dnia obecnego, czego właśnie jest tzw. wprowadzana poprawność, żeby dalej utrzymywać swoje grabieżce władztwo nad innymi narodami - to nie jest panie zabawne a tylko początek zniewolenia Marek Suchowski
To ze ktoś daje jedna gwiazdkę z takiego powodu pozostawię bez komentarza.
A gdyby ta osoba jeszcze chciałaby obejrzeć to co komentuje, byłoby wspaniale. W serialu jest wyjaśnione, ze wszystko zaczęło się od króla który poślubił czarna kobietę i zaczął nadawać tytuły ciemnoskórym. Wszystko zaczęło się od kaprysu króla i wszystko od tego może się skończyć. Tak to zdaje się brzmiało. Poza tym to nie jest opowieść na faktach, tylko fikcja literacka. Właśnie taka specyficzna sytuacja moim zdaniem nadaje świetny klimat tej opowieści. Jestem na tak :)
Tylko, że czarnoskórzy byli często bogaci przez kolonializm i handel i kupowali sobie tytuły przez ślub z podupadłą szlachtą.
fakt, ze murzyni często się dorabiali na handlu niewolnikami i sami mogli posiadać plantacje, nie znaczy, ze byli przyjmowani na dworze i traktowani jak stara szlachta. Mogli oczywiście dużo osiągnąć, ale to były raczej wyjątki fajnie jakby ukazali to co udawało się osiągnąć czarnoskórym mimo wszechobecnego nazizmu. A nie pokazywanie tego jakby kolor skory czy urodzenie, nie miały znaczenia.
w tym serialu jest tak dużo niedorzeczności, tak dużo sprzeczności w zachowaniu, ubiorze, fryzurze, makijażu. To istna alternatywna rzeczywistość xD jak można się czepiać czegoś takiego. ludzie to serial, to nie są jakieś autentyczne wydarzenia, a ten serial nawet nie udaje, że ma w jakikolwiek sposób pokazywać prawdę! czemu kolor skóry bohaterów uznajecie za jakiś powód, przez który nie możecie wręcz obejrzeć czy znieść filmu?
+ słowo murzyn jest uznawane za obraźliwe.
W Polsce murzyn ma raczej neutralne konotacje. Poza tym słowa same w sobie nie mogą być obraźliwe. Kontekst nadaje im znaczenie.
Moga sobie tworzyć fantastyczne światy, ale dla mnie lepsze by było ukazanie prawdy o rasizmie, oglądając takie coś to ludzie mogą pomyśleć, ze faktycznie nie istniał. Jeszcze gorzej jest w druga stronę. Ostatnio czytałem rasistowskie komentarze o tym, ze aktorka mająca grac Kleopatrę VII ma zbyt jasna skore i nikt nic z tym nie zrobił.
Zastanawia mnie co siedzi w głowach ludzi dla których przedstawienie czarnoskórej postaci w charakterze XIX wiecznego angielskiego arystokraty jest czymś normalnym i powinno być powielane. Może niech zrobią serial/film w którym biali aktorzy wcielają się w rolę wodzów plemiennych? Co się zaś tyczy argumentu, że serial jest fikcyjny to nie jest to do końca prawda bowiem realia w jakich został osadzony są jak najbardziej prawdziwe. Niech dalej tworzą tego rodzaju "dzieła" a za kilka lat przeczytamy w podręczniku do historii, że Newton był synem czarnoskórego profesora literatury i azjatyckiej inżynier.
ależ jest mnóstwo filmów, w których biali aktorzy wcielają się w Jezusa i jego apostołów, albo biali aktorzy wcielają się w rolę, które powinny być pochodzenia azjatyckiego i nikomu to nie przeszkadza. to nie jest film historyczny i nawet przez sekundę nie udaje, że nim jest. to alternatywna rzeczywistość, istny fan fiction na temat tamtych czasów.
jakie realia są prawdziwe ;O ani stroje nie pasują do ery, ani fryzury nie pasują do ery, zachowania
Rozumiem, że kwestie historyczne nie mają tu w ogóle znaczenia i nikt nie widzi zagrożenia dla spójności historycznej kiedy ktoś ma odwagę przyznać, że cesarz jest nagi? Dla przypomnienia - Kongres Wiedeński uchwalił deklaracje o zniesieniu niewolnictwa na kontynencie która na dobre w kontekście Korony zaczęła wchodzić w życie dopiero w 1843 a mówimy tu wyłącznie o samej pracy niewolniczej a nie pełnym zrównaniu praw. Wiec tak naprawdę ukazywanie czarnoskórego w roli arystokraty jest po prostu obraźliwe bowiem sugeruje kompletny fałsz historyczny, i nie, nie ma to znaczenia, że serial jest fikcją, prawda i fikcja powoli zaczynają się przenikać, więc mnóstwo osób może to źle zinterpretować. A to, że biali niekiedy wcielają się w rolę Azjatów to fakt z którym też się nie zgadzam.
Ludzie serio komuś przeszkadzają czarnoskórzy aktorzy w tym serialu? To jest fikcja! Ktoś tu ma kompleks białego pana czy o co chodzi? A jak ktoś jest czarnoskóry to naprawdę nie ma prawa zobaczyć produkcji w której aktorzy tej rasy wcielają się w rolę inna niż niewolnika bądź pokojowej? Dlaczego nie może być czarna królowa albo książę? Czegoś tutaj nie rozumiem? To że kiedyś była segregacja rasowa nie znaczy że teraz jest i w każdej realizacji inspirowanej dawnymi czasami musi być to na siłę podkreślane. Dla mnie ten serial jest przyjemny dla oka i dobrze zrealizowany, może niektóre intrygi mógłby być bardziej wyrafinowane ale ogólnie miło się ogląda i przyjemnie.
Byłam bardziej niż pewna że znajdzie się wymoczek z rasistowskich wypowiedziami. W ramach przypomnienia to jest fikcja jak większość tworzonych filmów czy seriali......
Dziecko nawet opisu serialu nie przeczytałaś: "tocząca się w czasach brytyjskiej regencji"
Hmmm "rasisto stary" jeśli będzie napisane że dzieje się na Marsie znaczy wg Ciebie że ekipa na Marsa poleciała?
Proponuję postukać się troszkę w głowę, może coś zaskoczy.
Należałoby oczekiwać, że będą zachowane realia panujące na Marsie. Właśnie dlatego ludzie krytykują ten durny serial, ponieważ nie ma nic wspólnego z realiami.
Realia panujące na Marsie?????!!!! Sam sobie samobója strzeliłeś hahahaha. Proszę podziel się ze światem kto zbadał osobiście te wszystkie warunki. Doinformuję Cię że poza przypuszczeniami i bezosobowymi sondami nikt nie stanął no Marsie ....A mimo to już nie jeden film czy serial powstał o lądowaniu na tej planecie. To się nazywa fikcja, wyobraźnia, naciagnianie faktów.
Na tym zakończę odpowiedzi pod Twoim adresem, bo jak widzę nie warto . Szkoda czasu marnować na kogoś takiego...
Hahaha. Dla takich jak ty powstają filmy gdzie na Marsie biegają tęczowe jednorożce.