Jak umierali ci zwyrole to nie ruszało mnie to. Ale gale'a naprawde szkoda :(
Nie wiem na jakim momencie jesteś, ale jak jeszcze nie widziałaś całości to uwaga Spoiler!!!!
Mnie najbardziej bardziej było żal dziewczyny Pinkmana z ostatniego sezonu. Nikomu nic nie zrobiła, zaczynała powoli wychodzić z nałogu, osierociła syna...
Jestem dopiero na poczatku 4 sezonu... wiec tego jeszcze nie moglam sie spodziewać.. szkoda:(
A jesli chodzi o gale'a to na koniec ostatniego odcinka 3 sezonu,gdy jesse celowal w niego i sie wahal bylo widać,ze przesuwa pistolet na bok. Mialam wielka nadzieje,ze jednak strzelil obok. Potem nawet mialam nadzieje,ze upozorowali smierc gale'a xd
Ehh teraz tylko czekam na smierc gusa :p
He he chyba wszyscy mieli tak samo :) Na tym właśnie polega siła i marka Breaking Bad. Osobiście uważam, że sezony 4 i 5 są odpowiednio na 2 i pierwszym miejscu jeżeli chodzi o nieprzewidywalność akcji, dramaturgie i ogólny poziom. Myślę więc, że najlepsze dopiero przed tobą, pozazdrościć :)