obejrza£em narazie 1 sezon i to jest strasznie nudne.To nie Prison Break gdzie pierwszy odcinek wciąga że można obejrzeć od razu cały sezon

1 sezon (który ma tylko kilka odcinków) faktycznie mało wciągający (nie licząc pierwszego i ostatniego odcinka) ale już 2 wciąga jak cholercia. Będę oglądał dalej. Podobno ma do końca niezły poziom, czego nie można niestety powiedzieć o "Prison Break", który tylko 2 pierwsze sezony miał świetne, a potem coraz gorzej... i gorzej...

ja porzuciłem Prison Break po jednym sezonie, moze kilka lat temu to był hit, próbowałem to obejrzec po raz pierwszy w tym roku i szału nie ma...

Też nie rozumiem fenomenu. Serial jest dla mnie nudny, według mnie nie ma tam żadnej grozy, żadnej mroczności, żadnego zła, ani też humoru, drugiego dna, czy prawdy psychologicznej. Nie ma również prawie żadnej akcji. Może 3 odcinki, na 20 które obejrzałam jakoś trzymały w napięciu.
Do tego irytują mnie aktorzy, i ich manieryczne granie. Jak na nich patrzę, to mam dzień świstaka. Walter ciągle się garbi, i robi ponurą minę, Pinkman ciągle podnosi jedną brew i łypie, Skyler patrzy jak ciele w malowane wrota, Marie jak upośledzona Monika Richardson, a ten ich dzieciak Walter Jr. zachowuje się jakby miał 10 lat a nie 16. Do tego niemowlę, nie wiadomo w jakim celu wprowadzone do serialu. Znika na całe odcinki, żeby znów pojawić się i leżeć jak lalka koło pracującej mamusi.
Ale najgorsze jest to, że nie ma tam żadnej ukrytej myśli, żadnego sarkazmu, no nic, żadna z postaci nie jest mroczna, nikt niczym szczególnym się nie wyróżnia, nie czuję żadnej ekscytacji, żadnego oburzenia, czy niesmaku, kiedy to oglądam. Te makijaże uzależnionych od mety, są tak przerysowane, że aż się zastanawiam, co autor miał na myśli. Ta wielodniowa impreza u Pinkmana, to wszystko jest takie nijakie, a może to tak ma być? Może widzimy to wszystko oczami Pinkmana, który ma depresję i wywalone na wszystko?
Ale chyba nie ... To raczej brazylijska telenowela, tyle że zamiast jakiejś gospodyni domowej i jej romansów jest nauczyciel, który produkuje metę.

do tego ten szwagier głupi jak but,nie umie dodać 2+2

Ja oglądałem najpierw do 2 sezonu i dawno nie widziałem tak słabych sezonów w jakimkolwiek serialu . Potem odczekałem jakiś miesiąc . Przestałem traktować BB poważnie jako arcydzieło którym wszyscy mówią że jest i oglądałem dalej na zasadzie TAK ZŁE ŻE AŻ DOBRE . Naprawdę te wszystkie absurdy i głupota postaci poza tym że są oczywiście żenujące potrafią być śmieszne . Niemal każda postać w tym serialu od White'a przez Pinkmana po Skyler wydaje się jakaś niedorozwinięta umysłowo ( ku ironii Walter jr. czyli chłopak cierpiący na porażenie mózgowe zachowuje się bardziej trzeźwo niż ktokolwiek inny w tym serialu ) . Niemniej jednak oglądałem to z przerwami i nie obyło się bez przewijania bo zanudziłbym się na śmierć . Odpuścił bym gdyby nie popularność serialu . Aktualnie właśnie stanąłem w miejscu po 7 odcinku 5 sezonu i ni cholery nie mogę się zebrać aby obejrzeć dalej mimo że do końca już tylko 9 odcinków . Jak zapewne zauważyłeś tylko aktorstwo trzyma tu poziom .

u nas jest cos podobnego... "Gang Olsena" ;)

Gadasz głupoty

Zgadzam się z powyższymi komentarzami. Robiłam kilka podejść do serialu, teraz na siłę obejrzałam 2 sezony. Nuda, brak logiki i naiwność . Żaden odcinek mnie nie wciągał. Może wszystkie pozytywne opinie powstały przed wyreżyserowaniem Narcosa, Gomorry , Gry o tron, House of Cards, Homelandu, czy kilku innych ?

nie, z gustem jest jak z dupa, kazdy ma swoja. moge teraz napisac ze gomorra albo got albo hoc sa przenudne naiwne i niestrawne do ogladania, czy to oznacza ze te seriale sa kiepskie i zasluguja na slaba ocene? nope, po prostu nie moj gust

Co do gustu to faktycznie każdy ma swój, ale co do oceny filmu pod względem naiwności nie zgodzę się ,że wynika ona z gustu. Raczej z intelektu. Każdemu podoba się co innego ,ale ocena naiwności nie zależy od tego co się podoba. Co do niestrawności to idzie raczej w parze z gustem,ale niestrawność zależy od tego co kto je i ewentualnie na co ma uczulenie . . .

brak logiki? Niby gdzie? Ten serial wyjątkowo jest logiczny i dopracowany... co za ludzie..

Kogo obchodzi że nie rozumiesz tego fenomenu?

A ja nie rozumiem takich jełopów z niskim ilorazem inteligencji co tworzą tematy typu '' nie rozumiem fenomenu tego .... '' .

Powiedz mi czego ty tu nie rozumiesz ? Że na naszym świecie istnieje takie pojęcia jak ''opinia'' i według większości ludzi którzy są w jej posiadaniu wyrażają ją pozytywnie ? Tego nie rozumiesz ? Bo , że tobie się nie podobał i go nie zrozumiałeś , nie oznacza , że twoja opinia jest święta i reszta się myli .

Serial jest świetny według większości jak i według mnie tyle w temacie . Po to są właśnie opinie , więc nie ma tu czego nie rozumieć .

Pozdrawiam .

Czyli serial jest świetny, dlatego że tak jest według opinii większości? Więc jeśli większość uznałaby ten serial za nudny, to Ty również, ponieważ większość musi mieć rację? Cóż za ironia, że nazwałeś autora tematu jełopem z niskim ilorazem inteligencji, podczas gdy Twoja odpowiedź jest nawet na niższym poziomie, bo nie potrafisz podać jednego racjonalnego argumentu na poparcie swojej frustracji. Trochę za mało tolerancji wobec odmiennych poglądów, jak na osobę, która twierdzi, że opinie są po to, żeby je wyrażać.

nowhore94 Wow , wow - To , ze nie masz dystansu do internetu do twój indywidualny problem , ja to wszystko piszę na chillu a nie przez ''frustację'' haha . Rozumiem kolejny który wyczuwa emocje u danej osoby przez internet ?

I chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem , więc raczej ty jełop jesteś :D . Gdyby większość uznała ten serial za słaby to miałby niską oceną a , gdyż ma wysoką to większość go pozytywnie oceniła . Tak wygląda system ocen na wszystkich stronach takiego typu..Czego ty tu nie rozumiesz ? Bo ja się wypowiadałem na ten temat , a nie , że ktoś nie ma prawa nie lubić tego co reszta lubi .

Czytanie ze zrozumieniem się kłania .

Przed Tobą to czytanie jeszcze się nie ukłoniło jak widzę. Argument(y) za tym, dlaczego TWOIM zdaniem ten serial jest dobry. Potrafisz wykrzesać z siebie chociaż jeden? Potrafisz w ogóle samodzielnie myśleć, masz swoje zdanie, czy zmieniłbyś nagle opinie o Breaking Bad, gdyby średnia na filmwebie wynosiła 4,6 bo przecież nie potrafisz myśleć samodzielnie?

Po drugie - kiedy ktoś pisze "nie rozumiem fenomenu" to znaczy, że tej osobie dane dzieło po prostu się nie podobało i czeka na kontrargumenty przemawiające za wartością tego dzieła. Jeśli nie jesteś w stanie podać chociaż jednego, to poproś kogoś, komu BB się podobał o podyktowanie Ci treści, skoro tak bardzo polegasz na opinii innych, to by miało więcej sensu aniżeli wypowiadanie się kiedy nie masz niczego do powiedzenia.

Po trzecie jeśli traktujesz filmweba jako jedyną i niepodważalną bazę generującą oceny danych dzieł, to gratuluję posiadania szerokich horyzontów. Filmy, które podobają się większości NIE MUSZĄ być dobre.

Po czwarte nie nadrobisz kompleksów na punkcie niskiego IQ oglądaniem filmów, które są wysoko w rankingach na filmwebie i dając im wysokie noty, tylko dlatego, że podobają się większości, mimo że sam ich nie rozumiesz.

Po piąte jestem dziewczyną, lubię Breaking Bad i nie stawiam spacji po znakach interpunkcyjnych.

Chyba się nie zorientowałeś, ale autor tego wątku jest mężczyzną i to z nim zacząłeś polemikę. To tak a propos Twojego mizoginistycznego argumentu. Ah, chyba nawet jesteś tego świadom, bo zwracałeś się do niego w formie męskiej, co czyni tę seksistowską uwagę (bo inni użytkownicy z którymi prowadziłem dyskusję ( którzy byli płci męskiej ) rozumieli co się do nich pisze , ale widać coś za głupia jesteś i praktycznie robisz problemy z niczego) jeszcze bardziej trafną.

"Proszę mi nie ubliżać bo nie jestem twoim kolega gowniaro"
-> http://lmgtfy.com/?q=podw%C3%B3jny+standard+moralny

Nie potrafisz się obronić argumentami więc uciekasz się do ataków ad personam, proponujesz mi zrobienie herbaty i ostudzenie emocji, bo najpewniej sam tego potrzebujesz. Stawiasz spacje przed znakami interpunkcyjnymi, nie znasz poprawnej polszczyzny aż wreszcie nie umiesz odpowiedzieć na pytanie, do którego sprowadza się moje robienie problemu z niczego - nie potrafisz podać jednego, rzeczowego argumentu przemawiającego za tym, że BB to dobry serial. Ale sam przyznałeś, że nie wiesz na co masz odpowiedzieć, więc wybaczam. Takich jak Ty pożera się na śniadanie w dyskusji, a potem wysrywa, bo wygrana przyszła zbyt łatwo i nawet jakoś szczególnie nie cieszy, bo była zbyt oczywista.

Pozdrawiam. I czekam na kolejne miażdżące geniuszem zakończenie dyskusji z Twojej strony, bo lubisz mieć ostatnie zdanie. Niestety za daleko zabrnęliśmy i skoro po pierwszej wymianie zdań byłeś zagubiony, to teraz tym bardziej nie wyłapiesz sedna sprawy, także nie polecam. Zrób sobie za to herbatkę i ochłoń.

Brakuje ci piątej klepki ? I tak nic z tego nie przeczytałem , nie muszę ci dawać kontrargumentów bo nawet nie mam na co . Ja już powiedziałem swoje w skrócie i nie będę się powtarzał bo jesteś za głupia by cokolwiek zrozumieć :).

I nie myśl , że przeczytam cokolwiek z tego co napisałaś .

Zamykam dyskusję ,

Nie pozdrawiam.

Twoja samoocena jest przykra. Życzę większej wiary w siebie i podejmowania się prób czytania cudzych argumentów, gdybyś się skupił, pewnie byś je zrozumiał.

Pozdrawiam.

nowhore94 - Raczej annoyingwhore94 .

Wiesz , przykre też jest ocenianie osób których się nie zna . Jestem anonimowo na tej stronie i nie muszę podejmować z kimkolwiek dyskusji a w szczególności z osobami które rozpisują się na pół strony nie na temat jak np - Seksizm .

Bo ty z drugiej strony chyba jesteś za bardzo zapatrzona w siebie i nie potrafisz też przyjąć czyjejś opinii .Masz ból dupy , że ktoś ma inne podejście do danego tematu niż ty.

A co do mnie - Uwielbiam prowadzić długie konwersację , ale z ludźmi na poziomie a nie z takimi w których można doszukać się internetowej spiny o odmienne zdanie . A tutaj to czuję się jakbym rozmawiał z feministką .

A mojego zdania i tak nie zmienisz . Wciąż czuję , że tematy typu ''nie rozumiem fenomenu tego'' to dla mnie czysty debilizm :) . Po co coś takiego pisać skoro każdy ma inny gust ? Po co coś takiego pisać skoro każdy postrzega kinematografię inaczej ? Ocena wysoka - Większośc dała wyższą notę , Ocena niska - Większość dała niższą notę . Tyle w temacie .

Bye , bye.

Dziękuję i przepraszam Cię za tego prymitywa.

Nie ma za co, to była czysta przyjemność.

nowhore94 podziwiam za cierpliwość i spokój ducha.

Dzięki, a ten spokój ducha pomógł mi wypracować kolega, gdyż był doskonałym przykładem tego, że nerwy zabijają zdrowy rozsądek.

Na to bym nie liczyła. Lektura tej dyskusji pozwala na jednoznaczna diagnozę - sprawa jest beznadziejna.

I dlatego napisałam ze w jego przypadku tego zdrowego rozsądku nie było, tylko nerwy które skutecznie wyeliminowany trzeźwe myślenie ;)

Super! Bardzo mi się podobała i podoba Twoja wypowiedź. Klasa!

A ja miałam, mniej więcej do 3,5 sezonu, że "d*py nie urywa"....ale od końca 3 sezonu, a potem 4 i 5 to dla mnie extra. Ale fakt, po pierwszysch 2 oglądałam i nie łapałam zupełnie, o co ten cay szał...

po prsotu patrzysz na serial powierzchownie

Na razie również nie rozumiem fenomenu, skończyłam pierwszy sezon. Myślałam, że chociaż finałowy odcinek sezonu będzie spektakularny. Zobaczymy, może zmienię zdanie później, bo nie zaprzestaję oglądania . :)

Obejrzałem całość.Bardzo wysoka ocena nie jest dla mnie zaskoczeniem. Większość uważa to za arcydzieło ponieważ serial jest bardzo realny,każdy z bohaterów ma swoje wady,nikt nie jest idealny.Jak wszystkie seriale ma swoje absurdy ale trzyma się zwyczajnych przyziemnych tematów.Dostajemy historię przemiany głównego bohatera.Na początku wszyscy mu kibicują a potem zmęczeni przygniatającą,ciężką końcówką serialu czekają na finał,który jest po prostu idealnym długo wyczekiwanym zakończeniem.Dodatkowo zmienia się na plus postrzeganie drugiego bohatera,który na starcie wydaje się tym gorszym z racji swojego statusu społecznego.

Ja oceniam na 7 ponieważ serial mimo świetnej historii nie porywa.Wszystko wlecze się w żółwim tempie.Sezon pierwszy jest strasznie nudny.Powinno być więcej akcji.Sceny w domu Walta z sapiącą do niego żoną przewijałem bo ciągle było to samo. Dopiero pojawienie się Gusa ruszyło serial do przodu.Dodatkowy minus to aktorki.Ich wdzięki powinny być ozdobą serialu a tutaj mamy same brzydule jakby ładniejszych nie mogli znaleść.

Ten serial jest jak stare telefony nokia z symbianem.Niby dużo możliwości a wszystko wolno muliło.