PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=745570}

Bodo

6,8 7 907
ocen
6,8 10 1 7907
Bodo
powrót do forum serialu Bodo

Na stronie widnieje podpis "Gatunek: biograficzny", a z biografią to nie ma prawie nic wspólnego. Bodo, który uchodził za gentlemana, domownika i spokojną osobę tutaj jest bucem, krętaczem, dziwkarzem, a od dzisiaj jeszcze narkomanem. Pięknie.
Czyżby prawdziwy życiorys p. Bodo nie był wystarczająco ciekawy, że trzeba było wymyślać takie oszczerstwa (bo to już nawet nie kłamstwo)?

Nie obraziłabym się gdyby to wszystko, co pokazano w serialu było podparte faktami, ale tutaj to jedna wielka fantazja reżysera. Jasne, na pewno p. Bodo nie był nieskazitelny, nikt nie jest. Ale to jak jest pokazany po prostu już na pierwszy rzut oka mija się z prawdą.. Dlaczego przy produkcji nie współpracował żaden historyk? Teatrolog? Nic?!

Osoby, które nie interesują się jego życiem i twórczością, a zobaczą serial, ujrzą właśnie taki jego obraz. Jest to po prostu przykre.

cezarro

No widzisz IQ to to czego ty właśnie nie masz .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Idioten Qualification (IQ), bo o to mi chodziło. Przepraszam nie wyjaśniłem:).
Stanowczo tego nie mam:). Ale za to twoje:))))...ho ho ho.
Dziubdziusiu, gdyby głupota miała skrzydła to fruwałbyś pod niebiosami:).

cezarro

A gdyby debilizm posiadało imię to nazywałby się cezarro .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Może i tak, niezły pomysł:), a przy stopniowaniu (o ile wiesz co to jest), stopień najwyższy brzmiałby: buterfly.
I co to za konstrukcja zdania?
"A gdyby debilizm posiadało imię to nazywałby się cezarro".
W jakim to języku?

cezarro

A twoje chamstwa w stosunku do inny, to przepraszam w jakim są języku ?

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Dziubdziusiu, rozmawiamy o tobie:). Czy ty zawsze musisz się chować za cudzymi plecami? Miej jaja chłopie...chociaż czekaj, czekaj...ty się buterfly nazwałeś, prawda? O rany, że też ja tak późno na to wpadłem:). Dziubdziusiu słodki. Ja cię najmocniej przepraszam, nie wiedziałem:), że ty ...no ten tego...:). Jezu, ale wtopa:)

cezarro

No to słucham porozmawiajmy o mnie .

buterfly to normalny nick .

A jak już o nickach rozmawiamy to cezarro - cesarz głupoty ?

Oj tak wszystko się zgadza .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Jaki facet wymyśla sobie ksywkę buterfly? I czy to w ogóle facet? Dlatego przepraszam cię za pytanie czy ty masz jaja:)

cezarro

No proszę dalej oświeć mnie co znaczy buterfly .

No dawaj .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Nie wygłupiaj się:). To nie grzech:)...szczególnie w dzisiejszych czasach:)
buterfly go mać, no:)
Głupio wyszło z tymi jajami:)
Przepraszam:)

cezarro

No dalej nadal nie uzyskałem odpowiedzi .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Naprawdę nie wiesz czy, excusez moi le mot, jaja sobie robisz:)

cezarro

Nadal nie dostałem odpowiedzi piszesz do mnie, że mam podpowiadać na pytania a co sam robisz ?

No słucham .


ocenił(a) serial na 2
buterfly

Posłuchać to ty sobie możesz radia:)
To ja się ciebie pytam jaki facet wybiera sobie taką ksywkę?
A co ona znaczy to już ty nam zapewne powiesz:), nie?
Bo mnie wychodzi dziwna mieszanka języka średnio-wysoko-niemieckiego i angielskiego.
Latające masło:)
Latające masło:) Lubisz na masełko:)? Zamiast wazeliny?:) Ostatnie tango w Paryżu?:)
Dziubdziusiu:)?!?!?!

cezarro

Każdy ma prawo wybierać sobie nick jaki chcę .

To że uczepiłeś się mojego nicku świadczy tylko o tym, że nie masz żadnych nic już więcej do powiedzenia .



ocenił(a) serial na 2
buterfly

Ależ absolutnie nic nie mam do twojego nicka:), broń Boże, jakoś nam ta wymiana uprzejmości tak sama poszła w tę stronę.
Zarzucając ci po raz kolejny brak odpowiedzialności za to co mówisz zapytałem czy ty masz jaja:) i wtedy zorientowałem się, że być może pytanie jest dla ciebie obraźliwe. Dlaczego?
A no dlatego, że jaja może i powinien mieć facet, normalny facet, a czy normalny facet nazwałby się buterfly?
I to tyle dziubdziusiu:) jeżeli chodzi o twojego wacka...oj przepraszam, nicka:).

cezarro

A czy normalny facet zachowuje się tak jak ty ?

Nie mój drogi tak zachowuje się zwykły troll .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Dziubdziusiu:), doskaczesz się.
Czy ty naprawdę osiągasz jakiś rodzaj satysfakcji z bycia zwymyślanym?
Może ty jakiś zbok masochista jesteś?
Cały czas się prosisz. Obsłużyć cię? Wiesz, że umiem to bardzo dobrze. Nauczyłem się tego od was.
A koledzy jak widać na pomoc ci dzisiaj nie przyszli:)

cezarro


Możesz mi łaskawie wyjaśni jak można nazwać człowieka, kolegą gdy się go nawet nie zna ?

No słucham .

ocenił(a) serial na 2
buterfly

Na ciebie szkoda czasu więc nic ci nie będę wyjaśniał.
Stwierdziłem tylko durniu potęgowany, że nic nie rozumiesz z tego co do ciebie pisał Qjaf. Bo ty matole nigdy nic nie rozumiesz, a mądrzysz się jakbyś co najmniej miał otwarty przewód. Reszta jakoś tak poszła z litości i wiary, że z kretynem można normalnie komunikować. Płonna wiara.
Krótko, Qjaf o zupie ty o dupie. Jak zawsze i z każdym (no z wyjątkiem twoich kolegów).
Znudziłeś mi się na dzisiaj.
Wrócę do ciebie kiedyś kołku w płocie jak znowu zaczniesz kogoś irytować durnymi wtrętami nie na temat.
Trzymaj się za to miejsce w którym normalni faceci mają jaja buterflyku:)

cezarro

No i to jest właśnie odpowiedz człowieka, który nie wie co ma napisać na zadane pytanie .

Chcesz żebym odpisywał na twoje pytania, gdy sam nie potrafisz odpisać na moje .

Zacznij wymagać od siebie, zanim zaczniesz od innych .

Żegnam .

sibeling

Święta prawda.
Jako wielbicielka Bodo, wychowana na jego filmach i oczytana w jego biografiach, uzupełnionych przez moją babcię ploteczkami z epoki, spodziewałam się po tym serialu, że w jakimś sensie przywróci do życia tę legendę.
A otrzymałam niestrawny gniot, opowiadający chyba historię życia jakiegoś innego Bodo..

ocenił(a) serial na 9
paz

Może nie był taką legendą jaką wszyscy chcieliby zobaczyć.

ocenił(a) serial na 7
awk70

Jestem pewna, ze dopiero teraz mnóstwo osób dowie się kto to był "ten" Bodo a reszta sobie o Nim przypomni i tak jak ja - w końcu postawi wirtualną świeczkę na Jego grobie.
Ostatni film "w starym kinie" oglądałam jakieś 30 lat temu i aż do tej pory wcale nie myślałam o tamtych aktorach ani tym bardziej o Ich życiu prywatnym. Dopiero tej serial sprawił, ze wróciła pamięć nie tylko o Bodo ale i o innych, dawno już zapomnianych. Bez serialu, obojętnie czy jest bardziej czy mniej udany zapomniałabym na amen, ze aktor/człowiek był raz sobie i ze tak tragicznie skończył życie. Wieczne odpoczywanie... ['] i Jemu i pozostałym którzy tworzyli bajeczne czasy międzywojnia.

ocenił(a) serial na 5
paz

Serial powinien miec nazwe "Losy X", przy czym w miejsce X nalezaloby wstawic imie i nazwisko fikcyjnego aktora. Oczywiscie, ze przed wojna ludzie mieli swoje slabostki, byli skandalistami itd., ale w przypadku konkretnej osoby E. Bodo zbyt wiele wydarzen przeinaczono. I to nie wiadomo po co. Powiem tak, im blizej konca tym serial zaczyna mi sie bardziej podobac, ale to pewnie dlatego, ze mowia o wojnie...

ocenił(a) serial na 7
sibeling

„Fantazja reżysera”? A co ma do tego reżyser? Na forum filmowym, komentujesz serial o aktorze, teatrze i filmie, a nie wiesz nawet jaką rolę w produkcji filmu pełni reżyser? Już tylko to, czyni twoją wypowiedź kompletnie niepoważną.
Uczepiłaś się tytułu, jakby gdzieś było zapisane, że użycie pseudonimu jest równoznaczne z określeniem dzieła biografią. Płyniesz po falach hejtu, nakręcając się bzdurami wyssanymi z palca.

ocenił(a) serial na 5
Klaman123

No tak, ponoc serial jest inspirowany zyciem tego aktora, ale uzycie takiego a nie innego tytulu przecietnemu widzowi sugeruje, ze bedzie sledzil WIERNIE odwzorowane losy Bodo. Dlaczego mamy zakladac, ze ktos chce nas na dzien dobry oszukac??? W zapowiedziach padaja slogany "prawdziwa historia", "legendarny artysta" - no to chyba o TYM Bodo...
O jakich bzdurach wyssanych z palca mowisz?

ocenił(a) serial na 8
sibeling

W napisach końcowych było jasno podkreślone, że serial jest luźno oparty na życiorysie Bodo, ale swoją drogą w ten wizerunek serialowy uwierzą ludzie i tego na pewno szkoda. To, co Ciebie rozdrażniło, mnie też trochę denerwowało momentami, choć staram się ich zrozumieć, że cośtam musieli pododawać.

sibeling

Z serialu wyłania się obraz bardzo fajnego gościa.

Kto nie lubił sobie piwka dmuchnąć i z miłą dziewczyną umówić na kawę. Nie odniosłem też wrażenia, że bohater serialu to buc, prostak. Zwykły chłop, utalentowany artysta, który z szacunkiem odnosił się do swojej Matki i zawsze oddany swojej pracy.

A że scenarzyści troszkę podkolorowali? Cóż. Telewizja ma swoje prawa.

użytkownik usunięty
sibeling

Pisałam w innym temacie, co mi się w serialu nie podoba i że kończę oglądanie, i w odpowiedzi przeczytałam, że świetni młodzi aktorzy, że historia ciekawa i że nie ma się co czepiać. No to trochę mi się głupio zrobiło i postanowiłam obejrzeć ostatnie 2 odcinki. Dowiedziałam się z nich, że motorem napędowym życia Bodo była niespełniona miłość do niejakiej Ady. To właśnie dlatego się chłop nie ożenił - nie dlatego, że nie miał czasu, żył właściwie tylko pracą, nie chciał się angażować, wolał mamę :) - nie, przyczyną braku stałego związku, i w zasadzie wszystkiego, co robił, była tró loff. Więcej - powodem jego aresztowania była zazdrość o Adę żony ruskiego oficera, którą Bodek posuwał. Biografia, psiamać.

Aktorzy - tak jak już piałam, w miarę ok są kolega żyd i kolega gej, główny bohater też w porządku - choć trochę zbyt poważny, a Bodo był ponoć człowiekiem pogodnym. No ale tutaj gra nieszczęśliwie i na całe życie zakochanego, więc inaczej nie wypadało, prawda. Z kobiet na plus - mama Jounod (choć początkowo mnie irytowała) oraz... Patricia Kazadi. Serio. na podstawie tych fragmentów, które widziałam, uważam, choć nie był to oscarowy popis - co to, to nie - ale przynajmniej wyróżniała się z tego drewnianego tła, starała się być jakaś (przy czym miała oczywiście ułatwione zadanie, bo jej postać miała być właśnie taka nadekspresywna). Piosenka "Dla ciebie chce być białą", która aż zbyt łatwo mogłaby się stać szczytem żenady, wypadła całkiem przyzwoicie. No ale oczywiście jej wątek i tak nie miał znaczenia, bo przetrwał chyba przez jeden odcinek czy tam półtora - wszystko nie ma znaczenia przy tró loff. Co tam Reri, co tam Nora Ney, nieistniejąca Ada była ciekawsza ;)

Rzeczywiście widać prace, widać, starania, i tym bardziej przykro, że historia nie porywa, bohaterom brak wyrazistości, klimatu przedwojennej Polski nie czuć w ogóle oraz nie ma ani jednego dialogu godnego zapamiętania. Dobrze, że to już koniec.

użytkownik usunięty

Agrr, zapomniałam napisać, że mój post ^ zawiera ciężkie SPOJLERY dwóch ostatnich odcinków tego dzieła - głupi filmweb i brak możliwości edycji postów po 5 minutach. Ostrzegam więc:

WYŻEJ SPOJLERY! SPOJLERY! STRASZLIWE SPOJLERY! TAKIE SPOJLERY, ŻE ŁOJEZUJEZU! SPOJLEERRRRRRY!

OK, that'll do the job :)

ocenił(a) serial na 5

Dokładnie tak samo uważam, wywyższenie zmyślonej postaci do rangi niemal głównej bohaterki i sprawczyni WSZYSTKIEGO co dobre i zle w życiu bohatera to pomyłka. Splycenie tragicznej historii śmierci bohatera, do tego, że wszystko stało się z miłości do kobiety, to gruba przesada. Wiecznie cierpiąca twarz głównego bohatera też zakłóca odbiór, bo jak to pogodzić ze zdjęciami prawdziwego Bodo, na których w większości jest uśmiechnięty od ucha do ucha. Wiem, ze taki sobie stworzył wizerunek, ale jeżeli reżyser chcial wejść głębiej w psychikę aktora ukrytego za komediowa maską, to zdecydowanie mógł się bardziej postarać. Przykro, ze ludzie utrwalą sobie taki wizerunek Bodo, jaki przedstawia ten serial.

użytkownik usunięty
kwiatek2012

zgadzam się - domalowanie fikcyjnych postaci w filmach / serialach biograficznych się zdarza. nie oszukujmy się. Ale.... co innego stworzyć tło głównemu bohaterowi z postaci drugoplanowych, które pełnią rolę niejako obrazu społeczności dla czasów głównego bohatera, a co innego motywować jego życie efektem związku z osobą, która prawdopodobnie w ogóle nie istniała.
Piszę prawdopodobnie, bo o życiu prywatnym E. Bodo wciąż wiemy niewiele. Sam fakt, że przez dziesiątki lat snute były domysły nt. jego śmierci lub zaginięcia, i że dopiero całkiem niedawno prawda ujrzała światło dzienne mówi już dużo o tym, jak tragiczną, ale jednocześnie osnutą mgłą tajemnicy był Bodo.

ja serial oceniłam na 6 - za pomysł, za grę aktorską Schuchardta, za postać Dymszy i Moryca (tak wiem - fikcyjna, ale wiarygodna i wiarygodnie zagrana).
wyobraźnia twórców miejscami mnie dziwiła, raził brak scen z językiem "kresowym", wkurzało mnie mieszanie wykonań oryginalnych piosenek przez Bodo - Schuchardt świetnie śpiewał i mógł spokojnie swoim głosem uzupełniać wszystkie piosenki z serialu.
zwłaszcza, że serial był tylko inspirowany biografią Bodo, no - ale albo się komuś nie chciało budować scenografii, albo po prostu szli na łatwiznę, albo myśleli, że tak będzie fajniej - otóż nie.

fikcyjna część serialu dla mnie odpada. Ada... to nie wypada chciałoby się rzec.

ocenił(a) serial na 8

Wszystko co mogło być skrytykowane, skrytykowane zostało, niestety z większością opinii nie sposób się nie zgodzić. Najgorszym pomysłem wg mnie była właśnie fikcyjna bohaterka Ada, no ale o tym już dość.
Za to najlepsza postać w serialu to Dymsza, widać, że młody aktor nie tylko pasuje fizycznie do roli ale przede wszystkim gra go z pełną świadomością i zaangażowaniem, i za to wielkie brawa. Moim zdaniem blado wypada natomiast Schuchardt, który oprócz fizycznego podobieństwa do Bodo (swoją drogą wcale nie oszałamiającego) zupełnie różni się od niego temperamentem i nie da się tego ukryć. Gra bardzo powściągliwie, poważnie, wręcz ciężko. Szkoda, że rola została napisana specjalnie dla niego, jak powiedział w jednym z wywiadów, bo pewnie w Polsce jest wielu aktorów z podobnym polotem co Bodo. On miał po prostu wdzięk, pewną igraszkę w sposobie gry, luz... jednym słowem szkoda, że Schuschardt. Mogliby też serial bardziej rozbudować o wątki innych gwiazd kina, np Dymszy czy Grossówny, która pojawiła się chyba tylko w scenie z Pawła i Gawła o ile się nie mylę, a to przecież taka ciekawa postać, zupełnie pominięta. Tak samo jak Jadwiga Smosarska, która w serialu przewija się gdzieś na czwartym planie i w dodatku jako blondynka :) Ogólnie serial króciutki jak na możliwości, które daje biografia Bodo.

Na wielki plus natomiast zasługuje muzyka w serialu, kostiumy. Przedstawienie światka aktorskiego raczej w gorzkich barwach, szczególnie w pierwszych odcinkach - zepsutego, bezwartościowego jak z "Komediantki" Reymonta, a nocna Warszawa nie różniąca się prawie od Łodzi z Ziemi Obiecanej, miały pewnie nadać obrazowi autentyczności.
Dla mnie serial był najlepszy właśnie do 3-go odcinka, kiedy Bodo był pełny marzeń i pewnej niewinności a życie skonfrontowało jego ideały z rzeczywistością. Świetna rola ojca, a scena śmierci kontrastująca z debiutem Bodo, choć zmyślona, to bardzo mocna. Później superprodukcja tvp zaczęła się psuć.

Serial pozostawia dużo do życzenia, no ale tego już nie zmienimy. Fajnie, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł zekranizowania biografii Bodo, dzięki czemu dużo ludzi zaczęło się interesować tą postacią i minioną epoką, tak jak ja :)

ocenił(a) serial na 5
alina13

Po prostu powinien powstac serial "Lata 20., lata 30." i kazdy bylby bardziej zadowolony :)

ocenił(a) serial na 8
Qjaf

W takim to dopiero znalazłoby się smaczków do skrytykowania. Tyle biografii można by było położyć za jednym zamachem ;) Ale na poważnie, gdyby zrobić porządną wielosezonową produkcję, to by było coś.

ocenił(a) serial na 5
alina13

Ale jak to w Polsce - "gdyby" :)

ocenił(a) serial na 8
Qjaf

No wiesz, pierwsza próba w postaci Bodo już była, może ktoś się pokusi o więcej. Kiedyś.

sibeling

Bardzo dziękuję za ten temat. Uwielbiam stare polskie filmy i ciekawił mnie również ten serial. Po przeczytaniu tego tematu wiem, czego się po nim spodziewać. Trochę odechciało mi się go oglądać, ale jeśli się kiedyś zdecyduję, wiem już czego się po nim spodziewać.

sibeling

' Bodo, który uchodził za gentlemana, domownika i spokojną osobę ' - ciekawe gdzie wyczytałaś .

ocenił(a) serial na 2
sibeling

całkowicie się zgadzam, film tak przekłamany, że jego oglądanie wprowadza w zażenowanie, a taka to ciekawa postać :-( spieprzyli koncertowo.

sibeling

Nic dodać nic ująć! Mimo, iż jestem jego fanką omijałam szerokim łukiem ten serial. Generalnie trzymam się zasady by nie oglądać filmów biograficznych. Rzadko kiedy są one odbiciem osoby której się tyczą. Potem albo w najlepszym wypadku czuje sie niesmak albo kończy się z spaczonym spojrzenie na bohatera filmu. Niestety pewnego dnia niemal mimowolnie skacząc po kanałach stanęłam na tym na którym leciał któryś to z rzędu odcinek tegoż serialu. Przyszło mi do głowy by choćby dla samej strony wizualnej chwilę popatrzeć i co zobaczyłam....? Milusią scenkę z panem Bodo w mieszkaniu pani redaktor (bodajże) na jej sofie co jak się okazało miało zapewnić temu świetnemu aktorowi (mowa tu o Bodo rzecz jasna nie o odtwórcy jego postaci.... choć kto to wie...) sławę dzięki wzmiance o jego osobie w jakimś piśmie... skoro akurat tak na chybił trafił mnie się "udało" coś takiego "wyłowić" to widać serial pełen jest takich genialnych "elementów"co akurat mnie nie dziwi biorąc pod uwagę w jakich czasach żyjemy i jaki mamy przemysł filmowy od końca lat 80tych.

sibeling

Nie da się stwierdzić, jaki Bodo był naprawdę. Za mało jest faktów na jego temat. Na pewno nie pierdział fiołkami, jak niektórym się wydaje. Poza tym trzeba tu dodać jeszcze fakt, że ofiary zmarłe w tragicznych okolicznościach zawsze się idealizuje. Dlatego większość wpisów na jego temat to zabawne anegdoty z jego udziałem, albo śmierć w łagrze. Sam serial jest mocno przeciętny. Wątek z Adą zbędny i naciągany. Poza tym, jest to niespójne. Ciężko uwierzyć, że charyzmatyczny, dążący do celu mężczyzna zakochałby się w nudnej, pozbawionej ambicji, ciągle zrzędzącej, zakłamanej i fałszywej kobiecie. Podoba mi się, że Bodo w serialu to człowiek z wadami, popełniający błędy, a nie lalka. Prywatnie mógł taki być. Jednak brakowało tego luzu w graniu postaci na planie filmowym, który miał prawdziwy aktor. Poza tym niepotrzebnie "ubarwiono" aresztowanie, wmieszanie w tę sprawę nieistniejącej Ady było zbędne. Powinni to pokazać, tak jak było w rzeczywistości.

ocenił(a) serial na 8
sibeling

Nie znam biografii ani postaci pana Bodo. Ale skoro we wszystkich jakie znalazłam notkach biograficznych pana Bodo jest napisane, że był abstynentem a w serialu nie wylewa za kołnierz to cóż... Podobna historia spotkała postać p. Osieckiej w serialu. Ona z kolei nie kryła się z alkoholem a w serialu potrafili ją upodlić. No cóż... Widać cel wciąż uświęca środki. Chodzi o oglądalność kosztem prawdy, o którą i tak niewielu zabiega

sibeling

nie zgadzam sie

Przemyslaw_Kwiatkowski_5

on dziwkarzem normalny meżczyzna wszystkie kobiety obok wykorzystywały Bodo

ocenił(a) serial na 8
sibeling

Nie przesadzaj, miał swoje za uszami jak wszyscy, nie był ideałem chociażby w związku z Reri , opisał to Arkady Fiedler w książce ale i tak kochamy go.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones