Miałam odczucie jakby postacie były takie płaskie, papierowe. Jedyną spójną motywację widziałam u "pojbanej" Jessiki i u niej też był sensowny rozwój postaci, pozostała ekipa mocno mnie zawiodła. Jedno jeszcze co mi się podobało to elementy romansu/przyjaźni pokazane w sposób sympatyczny i bez nachalności.
Polecam dopiero jak już będzie totalna pustynia w zakresie dostępnych filmów/seriali.