moim zdaniem jest bardzo fajna obejrzałem 6 razy wszystkie odcinki

Awatar jest super, ale chyba na zawsze moim ulubionym serialem animowanym będzie "Huntik: Łowcy tajemnic".

Ja tam wolę Simpsonów, albo South Park :/

Jeżeli ktoś lubi taki humor to jak tak ;) - Osobiście mnie nie urzekły .

Fullmetal Alchemist: Brotherhood

Dragon Ball / Dragon Ball Z :)

Zgadzam się w pełni. Na początku podchodziłam sceptycznie do tego serialu. Nie spodziewałam się... arcydzieła. Tak, arcydzieła. Dokładnie i starannie zaplanowana fabuła, interesujące przygody, a to wszystko okraszone wspaniałą muzyką oddającą nastrój. Historia jest wciągająca - po trochę zabawana, wzruszająca i dramatyczna. Największe wrażenie jednak wywierają bohaterowie - każdy z nich posiada "głębię", jest charakterystyczny i prawdziwy, a przy tym wzbudza sympatię. Każdy również w trakcie serialu przechodzi swego rodzaju przemianę, najlepiej została ona ukazana w przypadku Zuko i Aanga. Właśnie, Zuko. Dla samej tej postaci, której kreacja (jego historia i przeżycia wewnętrzne) jest po prostu niesamowita warto zagłębić się w świat Avatara. Podziwiam twórców za pomysł oraz za perfekcyjne wykorzystanie go i stworzenie jedynej w swoim rodzaju atmosfery - mrocznej, ale nie na tyle, by serial przestał być bajką dla dzieci. Trzyma on poziom od początku do końca i gwarantuję każdemu, że historia drużyny Avatara będzie niezapomniana ;)

Pięknie opisane. Lepszego serialu po prostu nie ma <3 Dodać mogę jedynie tyle, aby nie zapominać o tym, jak zmienił się Sokka ;)

South Park? Family Guy?

Jeśli anime uznać za kreskówki to Avatar w porównaniu z np. Hunter x Hunter wypada jak jakas parodia dla dzieci z McDonald's.

Oczywiście to zależy od widza ja anime nie traktuje jako ''kreskówki'' po drugie Avatar jest głównie skierowane dla dzieciaków - Zwłaszcza pierwszy sezon jednak uważam Avatar się rozkręca w kolejnych sezonach i mimo że jestem dorosły, to oglądałem animacje z zaciekawieniem.

Szczerze uczucie, że ta kreskówka robiona jest pod dzieciaki miałem tylko podczas 1 sezonu. 2 i 3 sezon jest cudowny (szczególnie 3)

Pierwszy sezon zgodzę się może przynudzać ale jeżeli się go przetrwa, to 2 i 3 sezon uważam obejrzy z frajdą nawet dorosły.

Jestem świeżo po obejrzeniu ostatniego odcinka. Do tej pory nie było serialu aniowanego który bym uważał za "najlepszy", ale Awatar i spółka mają w sobie to coś!

Wiec powinien ucieszyć cie fakt że Netflix tworzy aktorską wersu animacji w postaci serialu - Według ostatnich doniesień zdjęcia mają się rozpocząć już w lutym tego roku - https://naekranie.pl/aktualnosci/avatar-the-last-airbender-kiedy-zdjecia-do-akto rskiego-serialu-netflixa-nowe-informacje-1577781729

Jeśli powstanie aktorska wersja to jest bardzo prawdopodobne, że Awatar starsi swój klimat i taką nostalgię przy oglądaniu, bo większość ludzi oglądało to za dzieciaka w wersji kreskówkowej, ale mogę się mylić zobaczymy co czas pokaże.

*Straci
Autokorekta

To uważam zależy od oglądającego natomiast uważam właśnie że ta nostalgia, sprawia że fani tak wyczekują informacji na temat aktorskiej wersji a twórcy :)

Z takich bajek idealnie i dla dzieci, i dla dorosłych, to na pewno bym poleciła "Po drugiej stronie muru" albo "Gravity Falls". Osobiście je uwielbiam, choć zawsze łatwiej stworzyć dobre krótkie serie, a Avatar jednak osiągnął sukces jako dłuższa przygodowa bajka. Z tego właśnie typu długich przygodowych serii to bym mogła polecać głównie anime (np. tak jak ktoś napisał Fullmetal Alchemist).

avatar wybitny ale nic nie pobije she-ra i ksiezniczki mocy pozdrawiam

zgadzam sie she ra jest super a mam 36 lat i jestem stright facetem lubie jeszcze legend vox machine,sowi dom,płazowyż i greenowie

Widzę, że dogadalibyśmy się. Ja również bardzo lubię Sowi Dom i Płazowyż (końcówka 3 sezonu była niesamowicie emocjonalna, ciężko mi było się podnieść po ostatnim odcinku). She-Ra to akurat mój ulubiony animowany serial, choć przez dłuższy czas myślałem, że nic nie dorówna w tym aspekcie Avatarowi. Też jestem straight facetem, 24 lata, a oglądałem ten serial już dwa razy i za każdym razem podobał mi się tak samo. Z sezonu na sezon coraz lepszy. Pewnie dziwne porównanie, ale traktuje jego progres w sezonach na podobnej zasadzie co Breaking Bad. Kiedy wydaje się, że czwartego sezonu nie mogli już wykonać lepiej, przychodzi piąty i okazuje się nawet lepszy. Ponadto od trzecich sezonów zarówno w przypadku She-Ry, jak i Breaking Bad fabuła rusza z kopyta.

Tak świetna fabuła dorosłe decyzje i ich konsekwencje ,postaci które się rozwijają ,jak na bajkę dla dzieci robi wrażenie ,jeśli chodzi o najlepsze seriale animowane tak Avatar to topka zaraz koło Batman animated series.

Najlepszym serialem animowanym jest Król Szamanów i nic tego nie zmieni

Seven deadly sins przebija tą dziecinadę o głowę.

Z seriali animowanych dla młodszych widzów zdecydowanie najlepszy jest Batman The Animated Series. A z takich dla dorosłych widzów to wspominany wyżej przez Marcina Lendziona Family Guy