Lena w tym odcinku zaorała, świetna acz krótka kreacja. Można było się spodziewać, że Kai coś kręci już na początku ale twist przeszedł oczekiwania, Bebe była na prawdę przekonująca - w przeciwieństwie do Ivy niestety, jak dla mnie jedyny minus obecnego AHS
Lena zaorała? Widać że nie masz pojęcia o aktorstwie. To było okropne. Jedynym plusem tego odcinka jest powrót świetnej jak zawsze Frances.
"Nie znasz się" Oo tak mocny argument, nie ma co. Otóż zaorała gdyż oddała schizy Valerie obłędnie (sic!), wczuła się dziewczyna - tego odmówić jej nie wolno! Co do Warhola to Evan również dał radę zwłaszcza jeśli chodzi o poruszanie się, sposób mówienia, nie No jak ten odcinek mógł się nie podobać - prosz...
Racja, zapomniałam, że wszyscy reagują tak samo w obliczu takiej sytuacji i ty wiesz najlepiej jak to powinno wyglądać, mhm.
Nie lubię Leny Dunham ani jej działalności, jednak muszę przyznać, że dobrze zagrała. Kai jest lepszy w rozgrywaniu ludzi niż Frank Underwood. Poki co to moj ulubiony odcinek. Nie mam zadnych zastrzezeń.
Mam zamiar obejrzeć całość kiedy dostępne będą już wszystkie odcinki. Ale powiedz mi czy jest szansa aby Frances zagrzała miejsce na dłużej? Czy to rola na jeden odcinek tak jak w "Roanoke"
Oj Frances dała popis jak zawsze, ale ręki nie dam sobie odpiłować czy się jeszcze pojawi, raczej fifty-fifty
Liczę że będzie jej więcej. Z tego co widzę wróciła nawet Jamie. Plotki głoszą ze w 10tym odcinkiem wróci także Lily Rabe w roli samej Sharon Tate.