Właśnie obejrzałam. Zgadzam się.
Po całej serii mogę powiedzieć, że zdania nie zmieniłam i nie da się pominąć tych wad, do postaci też ciężko się przyzwyczaić.
Po za tym wadami serialu, który jest kolejną porażką AW to:
- źle dobrani aktorzy/bohaterowie - ich zachowania i motywy (jak mogli to zagrać, chyba mieli w **** książkę;
- zmiana przynależności rodzinnej dokonała dalszej masakry;
- wymieszane wątki i zbyt szybka akcja, niektóre zupełnie zbędne, wprowadzane na siłę;
- niektóre zmiany fabuły przewidywalne (bardziej zaskakujące byłoby trzymanie się fabuły z książek);
- ubogie i mało dopracowane animacje;
- wprowadzanie na siłę wątków LGBT (zero nowości - wyobraźenie twórców zawsze wychodzi na jedną modłę...); (dzisiejsza poprawność polityczno-moralna nie może się przecież nie wtrącić...);
- do tego powtórzę, zmiana zależności między głównymi bohaterami, a żywiciele (czyli ludzie) pokazani tak, że nawet szkoda słów; ogólnie z akcji wychodzi jedno wielkie ****.
Jeden wielki chaos, końcówki juz nie mogłam oglądać. Męka. Pamiętam jakie wiadro pomyj poszło w 2014 na film, a był dużo lepszy. Dno i wodorosty. Twórcy dowiedli, że da się tworzyć gorzej.
Szansą mogłaby pewnie być ilość odcinków w 1 sezonie, ale po całości stwierdzam, że może jednak wyszło lepiej, bo szkoda czasu na coś takiego... wracam do książek ;)

PS Gdzie te seriale z odcinkami po 22? Może do takich będzie można się bardziej wciągnąć... to chyba ich jedyna nadzieja...

Komentujcie, czekam na wasze odczucia i wrażenia

nigdy im tego nie wybaczę ,że zniszczyli Akademie Wampirów najpier filmem potem serialem. Dymitr Bielikov -powinnien być Ben Barnes idealnie się nadawał na niego na Rose to Sophia Bush albo Odette Annable