Cóż, jeśli mam być szczera w swojej opinii, to jest to jeden wielki żart. Po 6 odcinkach nie mam zamiaru dalej tego kontynuować. Najbardziej zawiodła mnie wypowiedź Julie Plec, "jest wielką fanką Akademii" , a to co zobaczylam jest porażająco okropne. Już nie wspominając, tak jak wcześniej opisałaś, wygląd bohaterów pozostawia wiele do życzenia, ale mimo wszystko jest to ekranizacja, coś powinno nawiązywać do książki. Reżyserka ewidentnie zrobi tak samo jak w przypadku Pamietnikow wampirów i z książki pozostaną jedynie imiona bohaterów. I tak przebolałabym każdą scenę, gdyby bohaterowie wyglądali tak jak powinni. Gdzie jest najseksowniejsza dampirzyca Rose o którą wszyscy walczą? Gdzie jest Adrian i Jessie? Dwaj najprzystojniejsi moroje z całej serii. Moje oczekiwania ewidentnie były zawyżone, ale nie będę pobłażać w swojej ocenie tylko dlatego że w końcu ktoś wziął się za Akademię.

Mnie coś boli jak oglądam. Jest tak dużo pozmienianych rzeczy. Choćby to, że Sonia jest córką Wiktora? Turniej sprawdzający ich przygotowanie do walki w 4 odcinku…Mason powinien już nie żyć, przecież w książce to jego ducha Rose zobaczyła, podczas „udawanego ataku” (btw w książce miała bronić Ozerę a nie Jessa…) a tutaj z nią rywalizuje? Pomijając fakt, w jaki sposób Lissa została kandydatką do korony. A gdzie motyw kupienia czasu dla Rose, na znalezienie mordercy T i drugiej Dragomirówny? Może niektórzy potrafią oglądać coś zapominając całkowicie o książce na której podstawie jest nakręcany serial ale widocznie ja do nich nie należę. Główna rzecz, która łączy ten serial z książką to tytuł.

Spróbuję dać szansę, ale za długo im z tym zeszło - książki czytałam jakąś dekadę temu i zwyczajnie czuje się już na to za stara... A ta obsada serio nie zachęca :/

Oj ja też tak na początku myslałam. Po 6 odcinkach jestem zakochana w obsadzie

Rose jest niska i pękata (czytaj grubiutka) i niestety to jest najgorsze w serialu. Pół biedy z kolorem skóry. Może i jest wysportowana i ma pojęcie o sztukach walki, ale jej wygląd razi. Czy naprawdę tak ciężko dobrać sensownych głównych bohaterów ?

Mi się fajnie go oglądało