PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668019}

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Agents of S.H.I.E.L.D.
7,4 28 112
ocen
7,4 10 1 28112
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
powrót do forum serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.

6x01 Missing Pieces

ocenił(a) serial na 9

Świetne wprowadzenie do nowego sezonu. Przypominam, że ten sezon będzie miał tylko 13 odcinków, a 7 sezon już zaczęli kręcić (i też będzie miał 13 odcinków).

Jako, że Infinity War było rok temu to nie ma co uważać na spoilery. Roczny przeskok oznacza, ze 6 sezon dzieje się w 2019 roku, czyli mieści się w fazie "pstryknięcia" pomiędzy Infinity War (2018) a Endgame (2023). Jednak skutków samego pstryknięcia na pierwszy rzut nie widać, co może oznaczać wiele rzeczy, jednak dla mnie najbardziej prawdopodobne jest to, że AoS dłużej nie dzieje się na Ziemi 19999 (MCU) tylko przenieśli się do innej rzeczywistości. Pytanie jednak KIEDY. Musiało to być przed walką Quake i Gravitona. Ale jak na razie to tylko TEORIA.

Teraz przejdźmy do pewniaków.

Zespół jest podzielony - Daisy, Simmons, Davis i Piper w kosmosie, a cała reszta na Ziemi. Cieszy mnie to, że wygląda na to, że Davis i Piper dostaną większe role w tym sezonie. Fajnie, że po długim czasie wspomnieli o rodzinie Davisa - jeśli dobrze pamiętam to nie wspominali o nich od 4x01 kiedy to żona Davisa była w ciąży. Fajnie też, że Daisy znowu używa swoich mocy do rozbrajania broni (jak w 2x12 i 2x22), wygląda też na to, że budzi swoimi mocami strach u innych czyli znowu krok bliżej do jej komiksowej wersji - tutaj polecam serie Secret War z 2004 roku gdzie cały zespół superbohaterów był przerażony tym co mogła zrobić.

Muszę też pochwalić efekty specjalne i oświetlenie (każdy pamięta mrok z poprzedniego sezonu :P).

Nowa ekipa antagonistów prezentuje się ciekawie. Sarge wygląda jak Coulson - w tej chwili najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że pochodzą oni z jakiejś alternatywnej rzeczywistości - to chyba jedyne czego AoS jeszcze nie robili. :P Ciekawa jest też ta nowa dziewczyna, która mówi o "motylach", które najwidoczniej oznaczają śmierć. Pytanie tylko dlaczego motyle. Przewidziała śmierć tego blond agenta w kurtce Shield - pytanie czy po prostu wyczuwa śmierc, czy widzi przyszłość, czy to jeszcze coś innego.

Shield się rozrasta. Mack chce odbudować Akademie, która została rozwiązana i zniszczona niemal 6 lat temu. Mack i Yoyo nie są już razem - jak dla mnie nie jest to niespodzianka zważając ich różnice ideologiczne z zeszłego sezonu, no i Yoyo ma nowego chłopaka - agent Killer. Z ciekawej strony ukazują w tym sezonie May.

Deke'a nigdzie nie widać ale to poniekąd potwierdza teorię, że wyjechał żeby zobaczyć świat.

Fitz na końcu to zapewne nasz Fitz (w sumie zależy jak na to patrzeć bo NASZ Fitz zginął w 5x22, a to bardziej taki NASZ DRUGI Fitz :P). Ale skoro wygląda na to, że teraz mamy do czynienia z alternatywnymi rzeczywistościami to nie można mieć co do tego całkowitej pewności bo równie dobrze może być to jakiś alternatywny Fitz. Trochę wygląda na to, że on tam jakimś niewolnikiem i dobrowolnie zażywa jakiś narkotyk? A może lekarstwo lub jeszcze coś innego - kto wie.

Simmons na końcu postąpiła moim zdaniem egoistycznie. Daisy, Davis, Piper - wszyscy wyrazili na ten temat swoje zdanie i przedstawili rozsądne argumenty, które ta po prostu zignorowała narzucając im swoje zdanie i narażając ich życie. Chociaż to pasuje do postaci bo czas wielokrotnie pokazał, że Fitz i Simmons potrafią być egoistyczni i lekkomyślni jeśli chodzi o to drugie. Zephir się rozlatuje, kończą im sie zapasy i paliwo, a wylot w całkowicie im obcy "głęboki głęboki kosmos" bez żadnego rekonesansu jest po prostu głupie. Opcja żeby wrócić na Ziemie bo zapasy i naprawę, a potem dalej szukać Fitza była o wiele rozsądniejsza.

ocenił(a) serial na 8
keteek

Na Twoje podsumowanie czekałam tak samo intensywnie, jak na sam odcinek :).

ocenił(a) serial na 9
gaudia8

Ciesze się :) wiem, że warto pisać dalej ;)

keteek

Jed Whedon stwierdził w jakimś wywiadzie ze akcja dzieje się przed pstryknięciem (tym z Infinity War z tego co zrozumiałem) co jest dość dziwne i mnie trochę(bardzo) irytuje zwłaszcza po końcówce 5 sezonu i wspomnieniu przez ojca Kasiusa o szykującym się do ataku Thanosie. Ciekawe jak to rozwiążą i czy w ogóle to zrobią. Może faktycznie przenieśli się do innej rzeczywistości, jeśli tak to stawiam na moment powrotu z przyszłości przez monolit. Nie mniej jednak nie chce żeby odłączali się od MCU. Chce Quake w filmach :(

Trzeba przyznać, że dużo nowego się pojawiło już w pierwszym odcinku:

- Daisy wreszcie używa swoich mocy nie tylko do popychania innych, to na pewno na plus. Mam nadzieje ze doczekamy się w końcu wysadzenia komuś serca albo chociaż jakichś dewastujących wstrząsów ziemi XD.

- Podoba mi się relacja Davisa i Piper i jak sobie dogryzają oby ich nie wyeliminowali równie szybko jak innych nie-bezimiennych agentów. RIP Fox. Swoja drogą ciekawe jak długo ten cały Keller pociągnie. XD

- Simmons z jednej strony złodupiec kiedy tak uparcie dąży do swojego celu, a z drugiej obawiam się ze może mi obrzydnąć jak Fitz, bo ich egoizm i narażanie innych na niebezpieczeństwo by ratować sobie nawzajem tyłki staje się męczące. Może dlatego im co chwile coś się złego dzieje.

- SHIELD na ziemi troszkę się rozrósł co jest kolejnym plusem, dużo nowych agentów dostaliśmy i Lighthouse już nie świeci pustkami ;). Mack jak na razie wykonuje dobrą robotę i chce odbudować akademie co tylko pokazuje ze Daisy dobrze zrobiła wybierając go.

- Mamy wspomnienie o jakichś Lay Lines (?) łączących w jakiś sposób ważne miejsca na ziemi. I ogólnie to, że te portale między wymiarowe otwierają właśnie tam, gdzie one leżą. Do tego zapowiedz nadejścia jakiegoś Pachakutiq (?). Cokolwiek to jest zaintrygowało mnie.

- Fajnie ze wykorzystali to urządzenie teleportacyjne Remorath i zamontowali je na Zefirze. Kocham ten serial za to ze tak kreatywnie wykorzystują to co wcześniej wprowadzili.

- Zgadzam się co do efektów specjalnych. Np w kosmosie: wygląd planet, statków, pocisków i sam skok teleportacyjny Zefira czy rozbrojenie kosmitów przez Daisy bardzo mi się podobały widać, że się postarali i więcej czasu dało im więcej możliwości. Jednak te między wymiarowe portale na Ziemi nie do końca dobrze wyglądają wg mnie i te nietoperze lekko kiczowate były no ale pomińmy to XD

Co do villainów…

-Szczerze mówiąc drużyna Sarge’a nie specjalnie wywarła na mnie wrażenie oprócz tego ze wydają się trochę świrnięci wszyscy, szczególnie ta Motylkowa Pani. Trochę nie do końca rozumiem tej akcji przy muzeum. Po co te bomby i jak one działają skoro później po wybuchu i tak widać było odbity budynek w szybie przewracającego się samochodu? Nie wiem czy to niedopatrzenie czy po prostu te bomby miały zabezpieczyć w jakiś magiczny sposób przejazd pojazdu Sarge’a żeby nie utknął.

-Konfederacja atakuje. Ciekawe czy to Taryan czy ktoś inny. W sumie było wspomniane ze miał plany co do Ziemi nim została zniszczona. Zastanawiam się tylko kto zaatakował Fitza i Enocha bo mi on przypomina ten statek z wizji Coulsona wywołanej przez Qovasa w 5x15. Musi być to ktoś naprawdę potężny skoro Hale Hydra była skłonna połączyć siły z SHIELD i szykowała Niszczyciela Światów.

Krótko mówiąc szykuje się epicki sezon.

alzur666

Ja gdzieś przed chwilą czytałem że aktorka grająca May potwierdziła że 6 sezon Agentów odchodzi od MCU. Obawiam się że to może być początek końca. To co uratowało ten serial na początku może go teraz dobić. Tym bardziej że już 5 sezonów za nami i może się pojawić lekkie zmęczenie materiału. Jak mają to ciągnąć w nieskończoność to niech lepiej powoli zbliżają się do końca. Choć jak na razie twórcy dawali z siebie wszystko żeby fani byli zadowoleni.

ocenił(a) serial na 9
hornet

Imo właśnie odejście od it's all connected może właśnie uratować serial, bo jednak nie ukrywajmy to Agentów mocno ograniczało.

hornet

W sumie Ming-Na nie powiedziała ze serial nie jest dalej w MCU tylko że odchodzi w sensie takim, że serial nie będzie adresował wydarzeń z filmów, a skupiał się na swoich własnych historiach. Co tylko może wyjść na plus.

Powiedzmy sobie szczerze że serial bardzo ucierpiał w 1 sezonie na oglądalności przez to ze musiał czekać na Hydra Twist z filmu. Do tego swoje najlepsze sezony agenci mieli po tym jak przestali się przejmować MCU i z każdym sezonem jest coraz lepiej. Dostaliśmy Inhumans, Ghost Ridera, LMD itd. I teoretycznie czy Avengers dopuściliby np. do zniszczenia ziemi? Myślę że raczej nie, a tak to mamy epicką historię.

Trochę jednak żałuje ze nie została ukazana Ziemia i jak ludzie sobie radzą po pstryknieciu Thanosa bo to na prawdę było by ciekawe no ale w sumie za taki obrót spraw to można podziękować jedynie Marvel Studios i wielmożnemu Feige'mu :)

alzur666

Dla mnie to raczej wygląda jakby Agenci na początku sami nie mieli pomysłu na siebie, a Hydra Twist było dla nich wybawieniem raz dlatego że w końcu akcja ruszyła do przodu, a dwa że serial zyskał na tym że jest uzupełnieniem filmów bo część ludzi cieszyła się że marvelwersum się rozrasta. Może te nawiązania były potem coraz luźniejsze, ale to pomogło im się wybić. Inaczej mogliby paść jak Agentka Carter po 2 sezonach. No i zaczynam już tracić nadzieje że Quake mogłaby się kiedyś pojawić w filmach. Marvel sam sobie strzela w stopę bo w porównaniu do DC umieli stworzyć poczucie jakiegoś przynajmniej luźnego powiązania między serialami, a filmem. A teraz seriale netflixa anulowali, Agentka Carter padła, a Agenci są gdzieś pomiędzy jak ktoś już tu wspomniał. Szkoda. Runaways serialu o Inhumans nie oglądałem, więc się nie wypowiem.

ocenił(a) serial na 9
alzur666

Nie mam nic przeciwko temu, zeby AoS odeszlo od MCU ale pod warunkiem, ze to odejscie jakos zaakcentuja. Teraz mam dwie teorie ale tak dlugo jak w serialu jest po prostu cisza na ten temat... tak dlugo nie jest to dla mnie kompletne.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Po tym sezonie ewidentnie widać, że Agenci już nie są w MCU. I myślę, że wiem, kiedy mogli opuścić linię czasową MCU. Zapraszam na mojej omówienie 6. sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=h7dBs4N6iww

ocenił(a) serial na 9
alzur666

Słyszałam o tym wywiadzie, jednak nigdy nie widziałam go na oczy ALE jak na moje to ta teoria nie trzyma się kupy:
- wspominali walkę Black Order z zespołem Tonego w Nowym Jorku
- stary Kasius powiedział, że Thanos już nadchodzi
- na ekranie telewizora w domu Talbota było widać zniszczenia jakich dokonał na świecie Black Order
- sam Talbot został Gravitonem żeby móc walczyć z nadchodzącym Thanosem
Agenci cudem w ostatniej chwili uniknęli pstryknięcia w finale. Teraz akcja dzieje się rok później więc to po prostu nie trzyma się całości. 6 sezon zaczyna się rok po pstryknięciu, jednak skutków nie widać - ani nie zniknął nikt z zespołu, ani nawet nie wspominają o tym żeby ktokolwiek gdziekolwiek zniknął.
Z tego powodu przypuszczam, że agenci po prostu przenieśli się do alternatywnej linii czasu (a może od pocżątku w takiej byli?).
I jak tak teraz na to patrze to nie ma opcji żeby pęknięcie Ziemi i atak Thanosa na Ziemie KIEDYKOLWIEK mogłyby dziać się w tej samej rzeczywistości. Jedno po prostu wyklucza drugie.

Co do DOSŁOWNIE całej reszty się zgadzam.
Widzę, że nie tylko ja czekam na używanie mocy przez Daisy w jej najbardziej legendarne sposoby z komiksów. ;)
Jeśli chodzi o Pachakutiq (jakkolwiek to się pisze) to wiem, że jest góra gdzieś w Ameryce Południowej, która nosi podobną nazwę ale to chyba nie o to chodziło temu ziomkowi.
Jeśli chodzi o konfederacje to myślę, że starego Kasiusa zobaczymy ponownie - już widzę jak zaciera te swoje niebieskie rączki na "swoją boń" (Quake). :P

ocenił(a) serial na 9
alzur666

Co jeśli Pachakutiq to nie ktoś, a miejsce?

ocenił(a) serial na 9
Netehor

Tak mi sie wydaje bo na pewno istnieje taka gora. Chyba, ze nazwa miejsca nazwali osobe. W komiksowym swiecie, jak i samych AoS juz nie raz dziwne nazwy sie zdarzaly. Dajmy na to "Quake" tlumaczy sie doslownie na "trzesienie", albo jak bylo w przypadku "Jiaying" w zeszlym sezonie kiedy Candy Man myslal, ze to miejsce. Ale z drugiej strony jesli dobrze pamietam to ten ziomek powiedzial cos w stylu "Pachakutiq nadchodzi", a miejsze raczej nie moze przyjsc.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Może ktoś, coś nadchodzić i się tam pojawi.

ocenił(a) serial na 10
keteek

1. Hologram wspomina Fury - więc świat MCU
2. Portale hmm zapowiedz Spiderka - tam też są portale, może ten temat jet ze sobą połączony.
3. Jak się nie dzieje w prawdziwym MCU - to nigdy nie było powiedziane co się stało z istotami po pstryknięciu Thanosa - może przeszli do inne rzeczywistości, gdyż w serialu mamy rok z kawałkiem po Infinity, a ani słowa o zmniejszeniu populacji.
4. Bardzo żałuje że serial idzie odrębną drogą od filmowych treści, gdyż 1 i 2 sezon były idealnym uzupełnieniem filmów po Avengers.
5. Brawo za CGI - chyba najlepsze że wszystkich seriali Marvela.

chotom18

AoS stoją od jakiegoś czasu w takim dziwnym rozkroku między byciem w MCU i nie. Niby dalej jest to SHIELD, dalej jest tam Coulson, w 5 sezonie mówili o Thanosie, teraz wspominają o Furym ale mimo wszystko nie są spójni z filmami bo akcja tego sezonu dzieje się po psrytknięciu a tutaj wygląda jak by nic takiego sie nie wydarzyło.

ocenił(a) serial na 10
GabiBuka

Aktualnie każdy serial dział sie w tym samym świecie MCU (chodzi mi o Defenders i powiązane z nim postacie, runawys, cloak), zawsze jest małą zmianka o tym że to ten sam świat.

chotom18

Tylko że seriale netflixa albo hulu były bardzo luźno powiązane z MCU. Mam warażenie że nawet na zasadzie że jeżeli chcesz możesz uznać że to ten sam świat a jak nie chcesz to nie musisz. W netfixach czasami wspominali np: bitwie o Nowy Jork, a w Runawyas to ja zauwazyłam tylko jedno odniesienie do filmów, gdy wspomnieli coś o Wakandzie. AoS od początku mieli być bardziej połączeni z MCU i na początek bardzo się starali ale teraz już nie do końca.

ocenił(a) serial na 9
GabiBuka

Było powiązanie między AoS i Runaways. W 4 sezonie AoS pojawiła się dziennikarka, która potem wróciła w 2sezonie R.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Po tym sezonie ewidentnie widać, że Agenci już nie są w MCU. I myślę, że wiem, kiedy mogli opuścić linię czasową MCU. Zapraszam na mojej omówienie 6. sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=h7dBs4N6iww

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Co do punktu 1. Fury pojawił się w 1 sezonie i słowa o byciu częścią czegoś większego to nawiązanie do niego, można założyć, że kiedyś to był ten sam świat, ale teraz raczej nie.

ocenił(a) serial na 9
Netehor

No dokladnie. Filmy i seriale MCU wchodza teraz w faze multiverse, a zwazywszy na to ile balaganu w tym obszarze zrobilo Endgame to juz zasadniczo nic sie calosci nie trzyma i wszystko sie moze zdarzyc. Agentow i Avengersi mogli byc od samego poczatku w innych rzeczywistosciach ale ich linie byly identyczne do pewnego punktu w roku 2018 i ten punkt pociaga za soba zmiany.

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Chodziło mi bardziej o to, że może agenci wcale nigdy nie byli w Ziemi 19999 (MCU), a może na przykład w 19998, której linia czasu do walki Daisy i Talbota mogła wyglądać identycznie, a różni się od linii MCU tylko jednym wydarzeniem, które pociągnęło za sobą skutki - np. Thanos nigdy nie zabrał kamienia Visionowi, albo nigdy nawet nie dotarł na Ziemie. Chociaż jeśli chodzi o wątek podróży w czasie to przez to jak to skopali w Endgame już nic nie trzyma się kupy.

SPOILER do Avengers Endgame...
Jeśli w 2023 roku zabito młodszą wersję Thanosa i Nebuli (pochodzących z 2014 roku) to znaczy, że ich starsze wersje POWINNY zostać wymazane, a co za tym idzie wszystko co Thanos i Nebula dokonali po 2014 nie powinno istnieć. A więc Thanos nie mógłyby przybyć na Ziemie w 2018 roku bo w tej chwili już nie powinien istnieć. Więc może po prostu agenci są teraz w tej rzeczywistości gdzie wystąpiły NALEŻYTE konsekwencje akcji Avengersów i Thanos nigdy nie pstryknął.

keteek

SPOILER – AVENGERS ENDGAME

Myślę że jeśli zabito Thanosa i Nebule z 2014 przeniesionych w przyszłość to nie zmienia to całej historii która już się wydarzyła w 199999. Tak jak Fitz tłumaczył w 3x15 (?) czas jako te kartki (pojedyncze momenty) i linię na nich. Mówił on wtedy ze czas jest niezmienny i ta ustalona linia już taka pozostanie.

W piątym sezonie jednak mieliśmy wizje Robin (w sumie to myślę że ona miała połączenie jakieś umysłowe z tymi wszystkimi swoimi wersjami z różnych uniwersów dlatego tak trudno jej było kontrolować te moce/wizje no ale mniejsza z tym) z różnych linii czasowych co tylko potwierdza ze może ich być (teoretycznie) nieskończenie wiele.
Każde wydarzenie po prostu tworzy nową linię, która nie może być wymazana. Tak samo Deke po zmienieniu przyszłości przez agentów powinien zniknąć w teraźniejszości, a tak się nie stało co wiemy po trailerze. Plus tak samo mieliśmy scenę z Flintem i Tess, która przecież powinna przestać mieć miejsce w momencie przeniesienia agentów przez monolit.

Myślę, że cały cel podroży agentów w przyszłość był po to by uratować i zabezpieczyć ludzkość w tych wszystkich liniach czasowych w których ziemia została zniszczona. Bo nie da się wymazać tych linii i nie da cofnąć zniszczenia ziemi (Na pewno przynajmniej raz się to zdarzyło).

Krótko mówiąc cofając się w przeszłość i zmieniając coś nie zmienia się rzeczywistość, z której się przybyło, a tworzy się nowa linia czasowa. Ja to widzę tak jak to przedstawiał Fitz tylko że linia nie jest jedna a jest ich nieskończenie wiele, do tego każda ma początek w innym miejscu ale są one równoległe. XD

Myślę ze wszystko się do tego dobrze wpasowuje i endgame i agenci. Jedynie co mi się trochę gryzie to końcówka filmu i kapitan Ameryka i jego pojawienie się w 19999, mimo że przeniósł się do jakiejś innej linii czasowej i tam pozostał co automatycznie powinno utworzyć nową linię.

W sumie najlepszym wyjściem dla agentów byłoby umiejscowienie akcji własnie w takiej linii czasowej w której nie ma Thanosa (w 2014 przeniósł się w przyszłość) ale wspomnienie o nim w końcówce sezonu 5 trochę to zaprzepaszcza.

Nie wiem, czy to wszystko ma jakiś sens, ale ok XD

ocenił(a) serial na 10
alzur666

Duzym wyjasnieniem czy to jest ten sam swiat bedzie rola Furego w nowym pająku. Jezeli tam Fury bedzie dyrektorem ( a po zimowym żołnierzy nigdy nie bylo to juz wspomniane bo dyrektor w aos sie zmienil - sam fury namascil Coulsona) - to mamy odpowiedz.

Fury w pajaku gra duza role tylko jako agent czy dyrektor

ocenił(a) serial na 9
alzur666

Rozumiem co probujesz przekazac i po czesci sie zgadzam
.
Co do zabrania agentow do roku 2091. Enoch powiedzial, ze chronicomy moga interweniowac tylko w przypadku zagrozenia zaglada ludzkosci. Dlatego nie interweniowali w roku 2018 gdy planeta zostala rozerwana - ludzkosc przetrwala za sprawa schronu w Lighthouse ale gdy w roku 2091 Kasius chcial wysadzic stacje razem ze wszystkimi w srodku - to bylby koniec rasy ludzkiej dlatego Enoch mogl interweniowac.

Zgodze sie z tym, ze kazda zmiana w glownej linii czasu powoduje powstanie nowej linii. A raczej kazda mozliwa decyzja na jedno pytanie powoduje powstawanie sie nowych lin.

To co mi sie nie zgadza to to, ze jesli wymazana zostaje mlodsza wersja postaci to przez to starsza tez powinna zginac. Bo niby jak mialo by wygladac zycie starszej.
"Jestem Nebula zylam sobie do 2014 roku kiedy zostalam zastrzelona przez siebie z przyszlosci, a potem nagle ocknelam sie w roku 2019 i nie wiem co dzialo sie w miedzyczasie"? Wg nie trzyma sie to kupy. Jest wiele teorii podrozy w czasie ale jedno pozostaje we wszystkich niezmienne - jesli ginie twoja mlodsza wersja to albo starsza wersja zostaje wymazana albo jest BUM dla linii czasu.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Po tych podróżach w czasie w Engame już sama nie wiem o co chodzi.Czemu Nebula żyję skoro zabiła swoją młodszą wersję albo skoro oddali kamień duszy to dlaczego Natasha nie powróciła do życia hymm.Nowy sezon agentów wygląda super,widać że dostali większy budżet.

ocenił(a) serial na 9
basiula9

Natasha nie wrocila do zycia bo kamien juz zabrali, potem go oddali zeby za kilka lat Gamora tez mogla zginac... Chociaz nie ma Nebuli i Thanosa to nie wiem czy ktokolwiek pojdzie po ten kamien - przeciez oryginalnie Thanos uzyl pamieci z glowy Nebuli zeby dowiedziec sie o tym kamieniu. Przeciez to paradoks czasu sam w sobie, cala linia czasu powinna explodowac po czyms takim. Ogolnie to wielu aspektow Endgame nie ogarniam, a siedzie gleboko w temacie sci-fi i podrozy w czasie.
Dlatego przez ten balagan z Endgame teraz wszystko jest mozliwe.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Oglądałam ten film przy butelce wina bo na trzeźwo nie idzie tego ogarnąć. Z tego wszystkiego nigdy nie zapomnę jak Hulk stłukł Lokiego.

ocenił(a) serial na 9
basiula9

Po tym sezonie ewidentnie widać, że Agenci już nie są w MCU. I myślę, że wiem, kiedy mogli opuścić linię czasową MCU. Zapraszam na mojej omówienie 6. sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=h7dBs4N6iww

ocenił(a) serial na 8
keteek

"Jeśli w 2023 roku zabito młodszą wersję Thanosa i Nebuli (pochodzących z 2014 roku) to znaczy, że ich starsze wersje POWINNY zostać wymazane, a co za tym idzie wszystko co Thanos i Nebula dokonali po 2014 nie powinno istnieć."

Nie zgodzę się tu z Tobą. Thanos 2014 w Endgame jest jego alternatywną wersją, ponieważ gdy Nebula 2014 połączyła się "w sieci" z Nebulą 2023 i Thanos poznał przyszłość, to powstała alternatywna rzeczywistość (bo Thanos, który zginął w 2018 tego nie doświadczył i jego losy potoczyły się inaczej).
Ogólnie rzecz biorąc, to Avengers mieli tylko na chwilę zabrać kamienie z różnych punktów przeszłości i potem je odnieść żeby niczego w nich nie zepsuć, ale dobitnie się im to nie udało. Z trzech podróży tylko Asgard 2013 pozostał względnie bez zmian po tym jak Kapitan odniósł Mjolnir i z powrotem wstrzyknął Eter z powrotem w Jane Foster (no i dodatkowa wizyta w 1970 też nie przyniosła tragedii). Pozostałe dwie rzeczywistości mocno się popaprały - w 2012 co prawda odniesiono Kamień Czasu, ale Loki uciekł tam z Tesseraktem, Kapitan dowiedział się wcześnie o Buckym, Hydra myśli, że Kapitan o nich wie, co wszystko raczej na pewno dużo pozmienia w tamtejszej historii; jeszcze inaczej świat wygląda w wersji z wizyty w 2014, bo z tamtej rzeczywistości zniknął Thanos z całym Black Orderem, ale z drugiej strony - nawet jak Kamień Mocy został zwrócony na Morag, to Quill go nie przejął (bo leżał nieprzytomny) tylko zrobił to Korath, który przecież też tam zaraz miał się pojawić, oddał go Ronanowi, który nie musiał oddawać go Thanosowi (bo Thanosa już nie było), więc można śmiało założyć, że zniszczył Xandar, bo Strażnicy Galaktyki nigdy nie powstali.

Kwestię tego, że po stworzeniu alternatywnych rzeczywistości powrócili do swojej oryginalnej (a nie do odpowiedniego momentu w przyszłości tych alternatywnych światów) tłumaczę sobie tym, że to nie była zwyczajna podróż w czasie, tylko z wykorzystaniem Quantum Realm i, że mieli ten "GPS", który stworzył Tony Stark.

Podróże w czasie z Endgame rozumiem w ten sposób - historia głównego świata się nie zmieniła i zmienić nie mogła, zmieniła się za to przyszłość alternatywnych rzeczywistości, które powstały w wyniku wizyt Avengersów. Nebula nie zniknęła, bo nie zabiła starszej wersji siebie, tylko alternatywną wersję siebie. To jest moim zdaniem mocno zaakcentowane gdy szykują się do testowego skoku - przeszłość podróżnika to przyszłość świata do którego się przenosi. Idąc Twoim tokiem rozumowania to wystarczyłoby zrobić to co sugerował War Machine, czyli zabić Thanosa jako dziecko i rzeczywistość by się zmieniła. A tak być nie może.

___

Co do AoS 6x01 to już krótko - miałem spore obawy jak odniosą się do "pstryknięcia" i po pierwszym odcinku mam podobne negatywne odczucia jak Ty. Obydwa główne wątki mają jak dla mnie swoje wady i zalety, zobaczymy jak się rozwiną. Szkoda, że serial nie wytrzymał nawet odcinka bez Coulsona w jakiejś postaci ;P Mam mieszane odczucia co do jego pojawienia się w finale (hologram i jego rola były spoko rzeczą), ciekawe czy twórcy odważą się zrobić z niego całkiem czarny charakter bez żadnego nawrócenia po drodze. Daisy, chyba oprócz sezonu 5, w każdym kolejnym wygląda inaczej i teraz moim zdaniem najgorzej. I jak na roczną podróż w kosmosie to zabrała chyba tonę kosmetyków i farby do włosów :|

ocenił(a) serial na 9
MithrandirII

Idąc tą teorią to pogoń za Fitzem jest bardziej bez sensu niż myślałam dotychczas. Simmons nie szuka swojego męża ale ziomka, który pochodzi z innej rzeczywistości niż ona sama. A z drugiej strony gdyby jej mąż Fitz nie zginął w 5x22 to całkiem olałaby faceta dla którego naraża życie trzech osób.

Z Coulsonem, a raczej Clarkiem to mam wrażenie, że będzie poniekąd tak jak z Wardem, a raczej z jego aktorem. Przywrócili aktora z powrotem w innej postaci, a jak ubiją tą nową postać to pożegnamy się też z aktorem. Tam był Hive, a tu Sarge.

Co do wyglądu Daisy to mi się chyba najbardziej podobały stylizacje z początku 3 sezonu i początku 4 sezonu.

ocenił(a) serial na 8
keteek

Spodziewam się, że po dotarciu Agentów do Fitza ten będzie bardzo zaskoczony sytuacją i tym, że nie musi już hibernować się w celu. Bo chyba nie dadzą mu amnezji bo to byłaby totalna powtórka z rozrywki (jak z Doktorem we Framework).

Podróż w czasie z 5 sezonu wydaje się działać na całkiem innych zasadach niż ta z Endgame, przede wszystkim dlatego, że odbywa się do przodu. Sprawę komplikuje późniejszy powrót. Kurczę, nigdy się nad tym dotąd nie zastanawiałem pod tym kątem, ale zahibernowany Fitz wywołuje jakiś mega paradoks - ma się za kilkadziesiąt lat obudzić i pomóc Agentom wrócić do swoich czasów ze zniszczonej planety, ale w wyniku tego powrotu Ziemia nie zostaje zniszczona, a więc w jakiej przyszłości on miałby się docelowo obudzić?

Więc musisz mieć rację, Agenci po powrocie musieli trafić do alternatywnej rzeczywistości, bliźniaczo podobnej do swojej pierwotnej. I albo w ten sposób oderwali się od głównej linii MCU, albo nigdy do niej nie należeli, albo dopiero teraz się w niej pojawili. Tak to przynajmniej powinno wyglądać jak się teraz nad tym zastanawiam. Chyba, że przyszłość ze zniszczoną Ziemią była alternatywna, tylko co wtedy z tym Fitzem? W trakcie hibernacji przeniósł się do alternatywnej rzeczywistości, czy też Fitz jaki pomógł im powrócić był alternatywnym Fitzem? Czaszka może zacząć dymić.

Ech, dlatego bardzo nie lubię historii z podróżami w czasie. Rzadko kiedy są przemyślane i bardzo często autorzy nie radzą sobie z ogarnianiem w nich logiki i konsekwencji. Ta z Endgame ma dla mnie mniej więcej sens, ale właśnie zdałem sobie sprawę, że ta z AoS go chyba nie ma :(

ocenił(a) serial na 9
MithrandirII

Amnezji? Ten Fitz ma wszystkie wspomnienia do odcinka 5x05 kiedy to zostal zahibernowany wiec amnezji nie moze miec.

Ja to widze tak, ze to nie jest juz ich Fitz ale alternatywny Fitz. Ich Fitz umarl i teraz tak jakby Simmons bedzie miala nowego meza. :P Tylko w taki sposob moge wyjasnic obecnosc zarowno Fitza, jak i Deke'a w tym sezonie.

ocenił(a) serial na 8
keteek

Ale nie wiadomo co się z nim działo przez ten rok od kiedy zaatakował go statek z wizji Coulsona (przynajmniej ja jeszcze nic nie wiem bo widziałem dopiero 1 odcinek ;P)

ocenił(a) serial na 9
MithrandirII

Po tym sezonie ewidentnie widać, że Agenci już nie są w MCU. I myślę, że wiem, kiedy mogli opuścić linię czasową MCU. Zapraszam na mojej omówienie 6. sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=h7dBs4N6iww

ocenił(a) serial na 10
keteek

Gdzie oglądałeś ten odcinek? :D

ocenił(a) serial na 9
lukix

Na alltube po angielsku. Jako, ze Showmax juz nie prowadzi to na lektor mozna czekac tygodniami, a zanim ekipa tlumaczy przetlumaczy odcinek to tez moze trwac od paru do kilkunastu dni. Ale widze, ze dzisiaj ten odcinek juz ma napisy. :)

ocenił(a) serial na 10
keteek

Dzięki wielkie za info:D I tak zawsze oglądam po angielsku więc nie problem;)

ocenił(a) serial na 10
keteek

Kiedy można spodziewać się wersji z lektorem?

ocenił(a) serial na 9
seba1b

Juz jest. W Polsce AoS sa emitowani przez telewizje Fox wiec kiedy oni wyemituja odcinek, wtedy bedzie lektor. Napisy zawsze beda chwile szybciej bo to ekipa tlumaczy na biezaco i w pare dni po premierze amerykanskiej juz beda.

ocenił(a) serial na 6
keteek

Serio bez cb nie wiedziałłbym o co chodzi w tym serialu.
Powiem szczerze że ciężko mi się oglądało ten odcinek.
Jest dość nudnawo a nie chce z niego zrezygnować gdyż jestem fanem pierwszych 2óch sezonów.
Tak więc nasi agenci podróżują po kosmosie w dość swobodny sposób.
Cięzko mi uwierzyć w przedstawianą historie. Jezeli juz dodawają taki element do niech dadzą im jakiego przewodnika, który
będzie im pomagał się po przestrzeni kosmicznej poruszać bo jest to trochę naciągane.
Mówicie o alternatywnej rzeczywistości ale w jaki sposób tam by sie dostali ?
Chcą odejść od filmów ? Ok tylko nie powinni ignorować tego co się w nich wydarzyło bo na ich podstawie zbudowali swój serial.
Tak więc Coulson i Fitz powrócili...mam mieszane odczucia bo o ile jest to w jakiś sposób wyjaśnione
to nie zmienia to faktu ze śmierć nie ma żadnego znaczenia...a tego nie zniose.
Ile razy Coulson musi umierać i powracać ? ......

ocenił(a) serial na 9
coolerss

Poczatki sezonow AoS sa zawsze dosc trudne zeby sie polapac ale z biegiem trwania sezonu wszystko robi sie bardziej jasne ;) Uwierz, ze z kazdym kolejnym odcinkiem jest lepiej. Jego smierc ma takie znaczenie, ze Simmons zostala wdowa, a teraz szuka sobie nowego meza. :P A Coulson nie zyje, ten ziomek ma tylko jego twarz - dlaczego? Tego dowiesz sie potem. ;)

ocenił(a) serial na 7
keteek

Z opóźnieniem, ale i ja się zabrałem za ten sezon. Wrażenia po pierwszym odcinku mieszane..

- Simmons potwornie denerwująca ze swoją głupotą i egoizmem. Od dawna mi działa na nerwy a w tym odcinku niechęć do niej tylko wzrosła. Naprawdę bym chciał, żeby Fitz ją kiedyś olał i sobie znalazł kogoś lepszego.

- Kto wpadł na pomysł zrobienia z Maca dyrektora?!

- Odpowiednik Coulsona jako antagonista zapowiada się naprawdę fajnie! Oby tylko nie zrobili czegoś takiego potem, że się nawróci i będzie słodki, kochany i w ogóle..

- Ten serial był wcześniej fajny między innymi dlatego, że nawiązywał do filmów. Czasami mniej, czasami bardziej, ale zawsze jednak coś. Teraz to nie mam pojęcia w jakim się to świecie dzieje.. Mac dyrektorem, podczas gdy w filmach Fury normalnie działa. Jedno i drugie Shields to nie to samo. Akcja się dzieje po pstryknięciu Thanosa a w ogóle nie widać tego, żeby połowa ludzi poznikała a druga połowa próbowała z tym żyć. Coś gdzieś im się zagubiło. A szkoda :(

- Fitz, moja ulubiona jak na razie postać, trafił do jakiś kosmitów i tam sobie pracuje. Strasznie jestem ciekaw co wstrzykuje, co robi, co z nim dalej będzie. Nie mogę się doczekać jego dalszej historii i przygód!

- Ci przybysze zapewne są z alternatywnej rzeczywistości. I spoko, skoro taki pomysł padał w Marvelu nie raz, to fajnie, że to też tutaj wprowadzili. Oby fabuła była udana.

ocenił(a) serial na 9
Gniadex

W filmach Fury nie jest dyrektorem. Od czasu Captain Amercina: Winter Soldier (rok 2013) nie pokazywaliby aby przewodzil Shield. Jedyny wyjatek to Avengers: Age of Ultron (rok 2015) kiedy to przyjecial Helikarierem, ktory dostal od przyjaciela ale nawet wtedy nikt nie nazwal go mianem dyrektora, a jego pozycja wynika raczej z wysokiego poziomu uprawnien i autorytetu, ktory przez lata sobie wypracowal.

ocenił(a) serial na 7
keteek

Nawet jeśli nie nazywali go dyrektorem, to i tak zachowuje się jakby dowodził. Przed nim odpowiadają inni, ma sprzęt i ludzi na zawołanie, on do Berlina w Pajęczaku miał lecieć, aby przedstawić Mysterio władzom jako zadatek na nowego Avengera, on tych nowych Avengerów zbiera, to on ma sprzęt, ludzi, itp. Więc zachowuje się jak dyrektor i jest nim, nawet jeśli nie został tak nazwany. W serialu natomiast Fury'ego nie ma. Był kiedyś, ale całkowicie zniknął. W przeciwieństwie do połowy ludzkości, która faktycznie w tym czasie powinna nie istnieć.

ocenił(a) serial na 9
Gniadex

Po tym sezonie ewidentnie widać, że Agenci już nie są w MCU. I myślę, że wiem, kiedy mogli opuścić linię czasową MCU. Zapraszam na mojej omówienie 6. sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=h7dBs4N6iww

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones