Powracam ostatnio do moich seriali z dzieciństwa i ze względu że biegle mówię w j. angielskim, to z ciekawości odpaliłam sobie wersję angielską. Dubbing polski jest dobrany tak genialnie. W szczególności Jen po polsku i angielsku brzmi jakby ta sama osoba podkładała jej głos. Często zdarza się że głosy różnią się od siebie drastycznie (np. Fiona że Shreka w polskiej i oryginalnej wersji) ale tutaj jeżeli ktoś zna angielski na tyle żeby zrozumieć, to śmiało może na YouTube obejrzeć oryginał (w lepszej jakości niż te dostępne po polsku na różnych stronach) i nie ma takiego wrażenia że głosy nie pasują do postaci.