Nie wiem kto i skąd je "wytrzasnął", ale - jak dla mnie - na tym zdjęciu wygląda jeszcze powabniej/pociągająco, niż jako Lisa w "Dziewczynie z komputera"! Już wtedy mi się podobała (a daaawno temu to było), ale tu - hmmmmm.... jej facet to szczęściarz ;-) (tak, wiem, że wygląd to nie wszystko, ale czy nie można docenić urody ? ;-) )