jedna z tych aktorek, które mają więcej do pokazania niż do zagrania. Chociaż być może zbyt szybko została zaszufladkowana jako sex-symbol i niedostała odpowiedniej roli dającej możliwości pokazania pełni talenu. Coż taka już jest kinowa rzeczywistosć... Mimo wszystko filmy w których zagrała większe role (np. Kingpin) ogląda się całkiem przyjemnie ;)