tom waits to obok rosyjskiego leningradu i londyńskich the tiger lillies, jedyny muzyk ktory potrafi tak mrocznie a jednoczesnie nastrojowo oddac klimat prawdziwego (zepsutego, brudnego) świata.
co do aktorstwa - swietne role u jarmusha.
Ktoś powiedział, że Waits śpiewa w brzydki sposób o pięknych rzeczach, w przypadku Tiger Lillies sytuacja jest odwrotna, Martyn Jacques głosem anioła(?) śpiewa o okropnych rzeczach...
Niesamowita osobowość, niesamowita wyobrażnia...