Genialny jest w Reign.
Zaczynając oglądać serial stwierdziłam: not my type... Ale z odcinka na odcinek oczarowywał mnie... świetny jest, uwielbiam go!!! Toby jest po prostu czarujący, te jego spojrzenia i głos... aj :) aż nie mogę uwierzyć, ale podoba mi się :)
Wyjęłaś mi to z ust! Niewiarygodne jest to jak facet, który nie jest zupełnie w moim typie swoją grą, mimiką, głosem i wszystkim innym sprawił że zaczął mi się meeeega podobać :D
Wywiera na mnie podobne wrażenie :)
Pozostaje w pamięci na dłużej (pewnie dzięki temu, że nie jest typowym przystojniakiem z Hollywood, których było już wielu!). Wydaje się taki wrażliwy i delikatny, że można się roztopić. Ma w sobie to "je ne sais quoi". Coś, co przyciąga uwagę na ekranie i zdecydowanie przyćmiewa innych, bardziej napuszonych.