Krum przejdzie, Ritę da się znieść, Moody'ego również. ALE CLEMENCE W OGOLE NIE PASI DO ROLI FLEUR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
świete słowa!!! przeciez na jej widok miało odbierac mowe!! miała byc niesamowicie piekna, a jest przecietnie piekna...:)
Zgadzam się jest za przystojny do tej roli! To ciasteczko ,a moje wyobrarzenia o Krumie były : brzytki ,chudy o kaczkowatym chodzie i długich włosdach. No cóż przynajmniej było na co popatrzeć!!!!:):):)
A ja nie skomentuję waszych wypowiedzi :/
Jak dla mnie, Stanislav jest świetny, pasuje na rolę Kruma bo idealnie pasuje do moich wyobrażeń.
Fleur jest ładna, chociaż nie o to chodziło.
Cedrik jest obrzydliwy.
A Harry się nie zmienił.
I z chęcią bym się z Watson zamieniła, jeśli bym miała z nim:
a) tanczyć
b) się całować :D
ja bym sie z Krumem zamienil i z ronem w scenach z Clemance. ale wracajac do Kruma to uwazam ze dobrze go wybrali. Nie jest jakas malo ciota tylko prawdziwym twardzielem i to widac w filmie. Stanislav + miotła = Stalone na miotle. Bardzo dobry wybor :P:P
pozdro
Ja też nie skomentuje waszych wypowiedzi :D
wg mnie:
1) Krum to smaczne ciasteczko :)
2) Fleur zależy kiedy jest ładna, podobała mi się przy wejściu do wielkiej sali, a potem już mniej, ale nawet pasuje do roli Fleur
3) Cedrik też jest ładny i przystojny, nie będę go porównywać do Kruma, bo obaj mają inne typy urody
4) Harry wyładniał w stosunku do poprzednich części i nadal najbardziej go lubię
5) Ja też bym się zamieniła z Hermioną albo z Cho :)
No to co ze w książce Krum jest brzydki(aktor jest poprostu wspanialy!!!!!!!)i tak w filmie jest calkiem inaczej niz w książce