Nie tyle niezły aktor, co niezła rola. Dzięki temu że rola jest taka, jaka jest (w znaczeniu bardzo specyficzna) sam aktor stał się bardzo z nią kojarzony. A tak zupełnie inną drogą, to mi się jego aktorstwo podoba.
Oglądałam ostatnio Barbara Wood: Spiel des Schickals i gdy Sky pojawił się na ekranie krzyknęłam : O ! Santa Maria !!!! :>