Tak i to chyba dobrze. To coś dziwnego strasznie intryguje, jakby coś skrywała, jakąś straszną tajemnicę. Z jednej strony absolutnie dziewczyna z sąsiedztwa, nie ma niczego specyficznego w urodzie, co ją wyróżnia ani nic przepięknego, a jednak chce się ją oglądać i lubi się postacie grane przez nią. To sztuka:)
Po obejrzeniu Niezgodnej odniosłem wrażenie że dziewczyna ma kilka twarzy. Czasami wręcz piękna a czasami odrzuca. Jeśli popracuje nad grą aktorska to wróżę jej niezłą karierę, o ile wcześniej gdzieś nie zbłądzi.