Jeśli ktoś lubi humor najniższych lotów, kloaczny, ociekający ordynarnym seksem albo sceny, w których ktoś coś bredzi właściwie nie wiadomo o czym, ten facet jest w dechę.
Osobiście większość jego występów można podsumować tytułem jednego z filmów, gdzie występuje - "Wpadka". Obejrzałem kilka i jak tylko go widzę, to...
to, że jest prostakiem i pajacem, to jedno, ale to, że są frajerzy którzy go oglądają i napełniają mu kieszeń, to już dramat...