Absolutnie się z tobą zgadzam. Według mnie w Pokucie była jednym z najjaśniejszych punktów.

Akurat "Dirty Dancing 2" nie widziałam (nie licząc pierwszych 10 minut, po których uznałam, że to nie dla mnie), więc dla mnie Romola żadnej etykietki nie ma. Pierwszym filmem, który widziałam, był "Daniel Deronda" i po nim uznałam, że jest świetna - a kolejne filmy tylko to potwierdziły. Bardzo mi się podoba to, jak potrafi operować swoim głosem (np. w Pokucie jej głos brzmi zupełnie inaczej niż w Amazing Grace, a prywatnie Romola mówi jeszcze inaczej), i że potrafi wyrazić wiele emocji samym spojrzeniem, gestami czy mimiką. Poza tym to inteligentna dziewczyna. Wprawdzie nie ma to może wpływu na jej umiejętności aktorskie, ale zawsze miło czyta się wywiady, w których mówi do rzeczy.
W tej chwili Romola to zdecydowanie jedna z moich ulubionych młodych aktorek.