Zawsze miał jednostajną mimikę, na jedną nutę wymawiał całe kwestie. Najgorsze role zagrał w "Nocy myśliwego" i "Przylądku strachu". Chlubnym wyjątkiem w jego karieze jest tzw. perełka, czyli "Rzeka bez powrotu", gdzie razem z nim zagrali Marylin Monroe i Tommy Rettig, który porzucił karierę aktorską i zmarł przedwcześnie .