Moja ulubiona trojca. Rysio, Hugh jackman i Gerard Butler, oni maja w sobie cos, jakas wspolne ceche, nie wiem czy to charakter czy cos z urody czy ten czar osobisty, ale po prostu lubie ich ogladac. Napewno Hugh Jackman z nich najporzadniejszy, zazdroszcze jego zonie :) oczywiscie pozytywnie. A Rysio na mnie zadzialal gdy ogladnelam polnoc poludnie. Gerard na mnie dziala jako Upior w opery :)

Prawda Jackman jest chodzącym ideałem ;) zgadzam się Gerard też coś ma w sobie.

No gdyby swiat bylby takimi Jackmanami uslany, kobiety byly by szczesliwe :D

To prawda ;))

On bardziej mieszanka Jackmana z Cooperem

dla mnie wyglada jak sebastian karpiel bułecka