pospolity lizus który niewiadomo jakim cudem jak podstępny wąż wśliznoł się na polskie ekrany i zbija bąki na planie śmiejąc się z pożądnych ludzi i zacierając ręce na łatwą kase...brawo panowie reżyserowie ..kreujecie coraz to "mądrzejsze" "gwiazdy"