breją NIEUDOLNOŚCI i smutku. Ale jest jeden wyjątek. Uznaję film "Ga, ga: Chwała bohaterom" (pomimo IDIOTYCZNEGO tytułu) za świetny - oceniłem na 8. Mniemam, że to zasługa Pana Stuhra, który w tym filmie jest wspaniały...
Chodziło chyba o Obi-oba: Koniec cywilizacji - tam grał Stuhr.