Stało się coś czego sam się nie spodziewałem. Przekonałem się do muzyki Pink Floyd i polubiłem ich twórczość, właściwie nie tylko ich ale i innych wykonawców z kręgu progresywnego rocka (bądź art rocka jak to woli). Zaczęło się od utworu "Echoes" bardzo spodobała mi się ta suita, bardzo rozbudowana i poruszająca. W końcu wysłuchałem całą płytę Meddle i bardzo mi się spodobała jako spójna całość. Później przyszła pora na Atom Heart Mother i Animals. W końcu doceniłem niezwykły talent kompozytorski kwartetu, jednak późniejsze niemal "dyktatorskie" zapędy Watersa mnie irytują ale to inna kwestia. Teraz już wiem skąd takie boskie uwielbienie dla Pink Floyd ze strony fanów, wcześniej z powodu ograniczania się jedynie do słuchania prostych, surowych kompozycji nie dostrzegałem świetnych umiejętności takich muzyków jak PF. Wygląda na to, że chyba gust muzyczny kształtuje się z wiekiem :)
"Stało się coś czego sam się nie spodziewałem. Przekonałem się do muzyki Pink Floyd"
Mialem podobnie. Wczesniej, chodz to dawno bylo, zawsze wolilem szybsze i ostrzejsze granie. Nie moglem sie przekonac do the wall. Ale jak juz podlapalem to nie puscili... A film jest bardzo dobry.
"W końcu wysłuchałem całą płytę Meddle i bardzo mi się spodobała jako spójna całość"
Czy ja wiem czy ona jest taka spojna? Na pewno nie jest to concept album. I troche nie rowny. Ale na poziomie.
Jesli plubiles Animals to polubisz wszystko. JA sie najdłużej przekonywalem do Animals i najbardziej ja lubie. Natomiast WYWH od razu mi sie spodobala.
"no to good for you panie disco volante ;]"
Nie wiem o co chodzi ale... ;)
Wiesz nie chodziło mi o to, że "Meddle" jest płytą równą, bo nie jest. Chodzi mi tylko o to, że sprawia wrażenie w całości pomysłowo przemyślanej i łączącej się w jedną całość, teraz trudno to stwierdzić bo kilka chwil w paru kawałkach odstaje do całości pod względem równości.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
