Nawet oglądając wywiady z aktorem .. widać że gość jest naprawdę sympatyczny i charyzmatyczny

Z tego co się orientuję Pedro gra także w teatrach w Nowym Jorku. Może dlatego tak mało filmów.

Powiedziałbym raczej że chodzi o wygląd .. jego jest dość specyficzny.. nie pasuje do obecnych standardów hollywood (dla mnie to bzdura rzecz jasna bo to świetny aktor ale tak mi się wydaje). Ale teraz zdecydowanie zyskał olbrzymią popularność i pewnie częściej go będziemy oglądać.

Nie powiedziałabym. Antonio Banderas przetarł szlak w Hollywood dla latynoskiej urody (choć sam Banderas Latynosem nie jest ;) ale ludzie Hiszpanów też tak określają :P ) i nie sądzę, aby mogło to być problemem. Chociaż kto wie. Sam Pedro nie wypowiada się na ten temat. Ale skoro mając prawie 40 lat wciąż jest aktorem to wierzę, że ma na swoim koncie jakieś sukcesy, choćby w teatrze wlaśnie, coś co sprawiło, że nie zawrócił z tej drogi ani nie musiał wybrać innego zawodu, by "przeżyć" ;)

Teatr to teatr.. Piszemy tutaj o hollywood i tutaj zależy wszystko od urody. Nie chodzi o to że Pedro pochodzi z krajów latynoskich. Chodzi mi raczej o jego rysy twarzy itp. On i banderas są w ogóle niepodobni do siebie i jeżeli ktoś tak uważa to odważę się tą osobę nazwać rasistą. Pedro nie ma gładkiej twarzy.. ma bardzo ostre rysy twarzy i dziwaczną linię włosów. Nie jest typowy gwiazdor hollywoodu.

Nie napisałam, że tak uważam, tak samo jak w swojej wypowiedzi nie doszukiwałabym się rasistowskich przesłanek. Zresztą co ma podobieństwo aktorów (tu masz rację, Pedro i Banderas nie są do siebie podobni, tak samo jak tego nie napisałam) i rasizm?
Jest wielu hollywoodzkich aktorów, których urody nie nazwałabym gwiazdorską, a mimo to są gwiazdorami. Przykładu nie podam, bo zapewne wiele zależy tu od osobistego gustu (chyba, że zostanę o to poproszona ;) ). Niemniej jednak sądzę, że nie w tym tkwi problem, a przynajmniej nie jest to największy problem. Pedro mieszka w Nowym Jorku, nie w Hollywood ani Los Angeles. Jasne, że jest wielu aktorów, którzy również żyją z dala od zgiełku tamtejszego biznesu. Ale w sumie to nie nam oceniać, co jest powodem. Może on sam wybrał taką drogę kariery? Może wolał teatr? Nie każdego ciągnie do Hollywood, (tu mi się przypomina mój znajomy, który nie może wyjść ze zdumienia, że nie każdy po naszym kierunku studiów aspiruje do państwowych stanowisk ;) a idąc tym tropem śmiem twierdzić, że i Hollywood nie każdemu aktorowi się marzy.
Tak naprawdę możemy tylko gdybać i jak widać dochodzimy do róznych wniosków :)

Nie zrozumieliśmy się trochę. Nie miałem na myśli że Twoja miała zawierać rasistowskie przesłanki. Chodziło mi o to że Twoje porównanie nie miało sensu - "Antonio Banderas przetarł szlak dla latynoskiej urody".

Pedro chce się wybić dlatego gra w filmach i serialach. I to czy mieszka w Nowym Yorku czy w San Antonio nie ma znaczenia.

Myślę że jesteś jego fanką i starasz się go bronić. Nie ma w tym nic złego. Sam jestem jego fanem po jego roli w Grze o Tron (nie czytałem książek, a postać Oberyna mnie urzekła. Zaznaczyłem po prostu autorowi tematu że jego wygląd nie pasuje do obecnych standardów gwiazd hollywood.. Czy jest to w porządku ..oczywiście że nie, bo to świetny aktor.

Zobacz sobie kilka nowszych filmów spójrz na rysy twarzy bohaterów (delikatne rysy) i na Pascala. Jedyna na co może się "nadać" w hollywood (zdaniem producentów) to złoczyńca.