Też tak myślałam ! A to de Havilland wycięła nam numer :)

Prócz tej aktorki z całej obsady żyją jeszcze Evelyn keys- Suellen O'hara i ta dziewczynka grająca Bonnie.

Dziewczynka grająca Bonnie także nie żyje :( O ile mówimy o najstarszej odtwórczyni tej roli, bo Bonnie grało kilka dziewcząt.

Evelyn Keyes zmarła 4 lipca 2008, a "Bonnie" 1 września 2010.

Tak, ale z tego co wiem żyją jeszcze Ann Rutherford i Mickey Kuhn (filmowy Beau- syn Melanie). A co do Evelyn Keys to niestety zmarła w tym roku jak również Fred Crane [*]

Ann Rutheford odeszła 11 czerwca 2012, a Mickey Kuhn nadal żyje.

Minęło 5 lat... Jeszcze się trzyma babcia ;)

Rodzina de Havilland-Fontaine słynie z długowieczności. Siostra Olivii, Joan Fontaine również żyję, a jest o rok młodsza. To fascynujące, że żyją jeszcze aktorki ze złotych czasów Kina i Hollywood. Aż chciałoby się z nimi porozmawiać o ich życiu...

Joan zmarła 15 grudnia 2013 r.

Tak, wiem, o tym fakcie (patrz: data postu).

Żyje jeszcze Alicia Rhett czyli India Wilkes.

dobre geny, żyje także jej o rok młodsza siostra: joan fontaine ( rebecca chociażby!)

Wiem, ale dzięki za przypomniienie.:) A swoją drogą, może ktoś udostępnić Rebecce, albo inne filmy z siostrami de Havilland?

ostatnio oglądałam rebeccę na utubie - w zasadzie kilka dni temu, więc powinna nadal tam być, a linku nie podam, bo nie przejdzie :(

Dzięki. Poszukam. A mogę wiedzieć czy w irgynale?

tak

Dzięki.:)

Joan już nie żyje.

Alicia Rhett także już nie żyje. Niestety wczoraj zmarła.

Właśnie się rano dowiedziałam. Pokój jej duszy.

Jakie to przewrotne, bo w "Przeminęło z wiatrem" jej bohaterka umiera najszybciej....

Dokładnie! Jej postać była najbardziej szlachetna, ale też i najbardziej krucha pod względem zdrowia... a sama aktorka prześcignęła wiekowo wszystkich aktorów grających główne role ;)
uwielbiam słuchać wspomnień Olivii o kręceniu "PzW", świetnie się trzyma. To niezwykłe, ta kobieta już tyle przeszła, tyle widziała... jest prawdziwym świadkiem historii.

No właśnie - jestem mile zaskoczona! Ona kojarzy mi się trochę z Audrey Hepburn, a Wam?

6 kwietnia 2014 zmarła Mary Anderson, która zagrała w tym filmie Maybelle Merriwether. A 1 lipca 2014 Olivia skończyła 98 lat.

Ale mi głupio... Zobaczyłem brak daty śmierci, lecę na Wiki sprawdzić i uzupełnić... a tu niespodzianka. Łał... Skubana! :)
I trzy lata temu jeszcze była na chodzie, a nie wegetującą roślinką: "In February 2011, de Havilland appeared at the César Awards in France." W wieku 95 lat.
To teraz chyba już trzeba życzyć 200 lat?

skończyła juz 99,ciekawe czy dozyje do setki,byłoby ciekawie

Trzymamy kciuki :)

Niedługo skończy sto lat !

jak dożyje

Już nie :( Ale 104 lata to godny wiek

Ze "Złotej Ery Hollywood" żyje jeszcze Norman Lloyd, ur. 1914, podobno trzyma się dobrze.

Wybacz, nie wiedziałam :) Serio 106 lat? Wow

W tym roku kończy. Zadebiutował u Hitchcocka w filmie "Sabotaż" z 1942, gdzie grał głównego złego - warto zobaczyć!

Dzięki za polecenie :)