Widziałem jej występ w programie "Śpiewać każdy może...", kiedy powaliła publikę na kolana swoją interpretacją piosenki Maryli z 1974 "Futbol". Tego się nie da opisać, koniecznie trzeba to zobaczyć, a przede wszystkim usłyszeć. Oglądałem ją również na prapremierze "Jasminum" u Dominikanów w Sandomierzu, niestety jej blask przyćmiły inne wielkie gwiazdy. Jestem pewien, że jej talent i rzucająca się w oczy pracowitość (żeby nie powiedzieć pracoholizm) wywindują ją na sam szczyt show-interesu.
Jej występ w programie "Szansa na sukces" (wydanie z okazji mundialu) - http://www.youtube.com/watch?v=RKd7XR9IcnE.
"Ależ ta dziewczyna ma "dryl"!"
Jeśli już, to DRYG - t.j. talent, smykałkę.
Dryl - to mores, surowa dyscyplina, niemalże tresura - jest takie określenie "pruski dryl" na określenie terroru w armii pruskiej w XVIII wieku.
Chyba że chodziło ci o jej autodyscyplinę...