Jak to mówią miał" twarz pieprzonego mordercy"
Głupi gnój, nie posłuchał Tony'ego i został zabity. Morderca żon i dzieci. :P Markowi dam 10/10, Alberto 0/10
serio, co go w jakiej roli widzę (nawet ojca Hanka w Californication) to aż mnie ciary przechodzą... tak znakomicie odegrał Alberto.