Moim zdaniem Pudzianowski powinien po walce z Thompsonem walczyć z Robertem Burneiką, z Bobem Sappem, z Chong Manem Choi, później ze Szczepańskim który miałby już w tym czasie jakąs walke na swoim koncie, najlepiej wygraną, następnie z Bazelakiem, z Aleksandrem Lungu, z Nastulą, z byłym mistzem Randy Cotourem, później tak doświadczony dopiero podjąłby rewanż z Timem Sylvią z rekordem 14=12(większość przed czasem)-2(2przed czasem).
Z bilansem 15=13-2, po udanym zrewanżowaniu się za dwie porażki w karierze i po pokonaniu dwóch byłych mistrzów UFC, w wieku 36 lat stanąłby do walki z aktulnym mistrzem UFC Juniorem dosem Santosem. Wygrałby po trudnej walce z wyższym o 7cm ale co najważniejsze lżejszym bo Santos waży 108kg a z takim Mariusz bez wątpienia miałby z górki. Tak więc: odpowiednio prowadzić kariere Mariusza a będziemy mieli pierwszego mistrza świata w MMA i to w kategorii ciężkiej UFC!!!!!
Powinien nauczyć się zakładać dzwignie, rzucać lżejszymi przeciwnikami. Po prostu wykorzystywać to co ma najlepszego - czyli SIŁE!!! Podczas walki nie iść na wymianę bokserską a trzymać szczelną gardę, z półmetrowymi bicepsami powinno to być łatwe. Nisko kopać, celować w udo, kolano, łydkę, jeżeli to mozliwe to w wątrobe. W walce z niższymi kopać w klinczu kolanem, a wyższych sprowadzać do parteru i ostrożnie na dystans. Z nadludzką siła (ćwierć tony na klate), dobrymi warunkami fizycznymi (186cm wzrostu-194cm zasięgu ramion- wagą 124kg) z poprawioną kondycją, umiejętnościami bokserskimi i zapaśniczymi, z końskimi kopnięciami uważam że to wszystko jest możliwe!!!
Marzę o tym żeby Pudzian w końcu pokazał tym wszystkim niedowiarkom i nieudacznikom, zawistym polakom, amerykanom itp. tym żałosnym pismakom i dzieciom neo na co go stać a stać go na wiele, na kilka obron absolutnego mistrzostwa w wadze ciężkiej!!!!
1.10 pojedynków w trakcie dwóch lat? Brawo idioto.
2.Burneika to nie zawodnik mma, a zwykły kulturysta, który ze sportami walki ma tyle wspólnego co ja z baletem.
3.Kariera Pudziana skończy się za tydzień kiedy Thompson zmiażdży go w 30/40 sekund. Już nie mogę się doczekać.
1. ,,10 pojedynków w trakcie dwóch lat?" A czemu nie? Te wyzwisko mogłeś se darować.
2,,Burneika to nie zawodnik mma, a zwykły kulturysta, który ze sportami walki ma tyle wspólnego co ja z baletem" nie wiem ile masz wspólnego z baletem, ale widziałem jak Burneika kopie w worek na filmiku gdzieś na YT chyba, potrafi wysoko kopnąć i gdzieś słyszałem że mógłby spróbować swoich sił w mma.
3. Z Thomsposen może wygrać i ja stawiam na Pudziana
http://www.youtube.com/watch?v=ZjQSvscUk0M
Hahahahahahahahah padłem jak to zobaczyłem :D
Mój sześcioletni siostrzeniec kopie lepiej :D
Widzisz? sam sobie odpowiedziałeś na punkt 2. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zawalczyli. Robert powinien tylko zlać jakiegoś szczupaczka przed walka z Mariuszem i tyle ;-)
Nie ma szans żeby się zgodził, bo nie ma szans na wygraną. Zbyt mięsisty jest i 0 kondycji. Przegrana tylko pogorszyłaby jego wizerunek.
Ja myślę że szanse są. Ale nawet jeżeli by się nie zgodził to nie zmienia faktu że bez niego Pudzian miałby bilans o jedną walke i o jedną wygraną mniej, po walce o mistrzostwo mogło to by być: 15=13-2 ;-)
Moim zdaniem Pudzian zrobił trzy błędy w swojej karierze MMA:
1. Za rzadko walczy
2. Pojedynek z byłym mistrzem UFC 2003-2007 stanowczo za wcześnie
3. Źle dobrani przeciwnicy. Chodzi tu o wcześniej wspomnianenego Sylvie i Thompsona, za wysocy i ze zbyt dużym zasięgiem ramion, trzymają go na dystans i czekają aż się zmeczy. Waża nawet więcej niż Mariusz więc są niewiele słabsi. Ale tu nie chodzi o samą wage bo przeciwnik może ważyć 100kg jak i 150 czy 200kg ważne żeby był niższy. A jeżeli już jest wyższy, bo z takimi też powinien walczyć, to niech chociaż ma na nich jakiegoś chaka, mogą być lżejsi np. 195cmwzrostu i 100kg wagi, albo nie mogą być to bardzo doświadczeni rywale, bo oni dobrze potrafią trzymać na dystans przeciwnika.
W sumie ciężko się dokładnie wypowiadać o tym Koreańczyku. Doświadczenie w mma ma niewielkie, mniejsze od Kawaguchiego, Tima, Erica czy Thompsona. Stoczył jednak sporo walk w K-1 i to tam znacznie lepiej sobie radził. W mma wygrał z dwoma słabymi zawodnikami i przegrał z trzema dobrymi Fedor, Mirko i ktoś kto wygrał ponad 50walk w mma. Jest jeszcze wyższy, to pradwa ;-) jednak myślę że Mariusz jak najbardziej miałby z nim szanse =) powinien efektownie go obalić i walczyć w parterze.
A tak na marginesie to zna ktoś zasięg ramion Koreańczyka?
Lesnar zakoñczył karierę po przegranej z Overeem'em :) i myśle że teraz Junior dos Santos troche się trzęsie przed swoją pierwszą walką o obrone pasa ufc !! :D