Bardzo podobał mi się jako zapijaczony dziennikarz w "Człowieku z żelaza" wielkie brawa za tą rolę.
W całości podzielam Twoją opinię - choć obawiam się, że ilość obejrzanych przeze mnie filmów z udziałem Pana Mariana nie była zbyt duża [do nadrobienia] to mimo wszystko - dzięki temu co widziałem - również dzięki dokonaniom 'pozatelewizyjnym' śmiało mogę stwierdzić, że to człowiek nietuzinkowy i jeden z tych, których (przynajmniej ja tak sądzę) ciężko będzie zastąpić, o ile w jakikolwiek sposób będzie to możliwe. PIERWSZA KLASA !