Moim zdaniem chyba najbardziej niedoceniana aktorka. Według mnie ma więcej wdzięku i talentu niż choćby Jennifer Aniston. Ale cóż zrobić, to nie ona zagrała w "Przyjaciołach".
Tez jestem za Marią. Mówiąc po męsku niezła dupa a elegancko pięknotka.Widziałem ją w "Godzinie Zemsty" i "Historii przemocy". To cenię w amerykanach że promują jeszcze ładne i naturalne dziewczyny bez silikonowych biustów i innych "przemian".