tak! jest parę takich postaci, bez których GoT straciłaby swoją magię... A Aryii kibicuję bardzo;D mogłaby ona zostać w przyszłości królową, ale pewnie najpierw królową będzie Denearys ;D
E tam królowa, ja chce by została skrytobójcą. Również moja ulubiona postać ten żywioł w niej nienawiść i chęć mordowania majstersztyk ;D
Dokładnie:) od razu mi się spodobała, w przeciwieństwie do jej bezbarwnej i nudnej siostry...no cóż,ale dopiero zaczynam oglądać - może starsza siostra zdobędzie jakieś pkty:)
Akurat serial, wbrew nadzieją, nie urwał mi dupy, ale Arya i Tyrion to moje zdecydowanie najulubieńsze postaci. Zawszę się szczerze oglądając te pozytywne mordki i wszelkie związane z nimi intrygi. :D
Dziękuję opatrzności, że właśnie ona gra Aryę. To moja ulubiona postać i gdyby skopała jej rolę w serialu... strach pomyśleć! ;D
Kibicuję jej , naprawdę wspaniale gra. Ma charakterek - jest w mojej ścisłej trójce ulubionych postaci GOT.