Lindsay Lohan i tej jej kostiumiki. Skacze po scenie, pół-naga w tych kostiumikach.
Wiesz. Skaczesz tam sobie A ja siedze przed telewizorem z moim piwem.
Więc...No co mam robić?
Czego chcesz? Mamy się niby umówić? O to ci chodzi, kiedy skaczesz w około? Rzucając mi na twarz te rzeczy?
Czego chcesz, Lindsay? Powedz czego chcesz!?!
Powiem ci czego chcesz! Niczego!
Niczego nie chcesz! Dobra?
Bo wiemy, że żadna taka kobieta nie chcę się dymać z nikim.
I kuszenie nas myślami, że jest inaczej, to poprostu ściema.
Co to ma byc?! Ta wypowiedz jest na poziomie 11 letniego dziecka! Od kiedy skacze po scenie pól naga?!
ZASTANOW SIE CO PISZESZ!
Pol naga to skacze Hilary.
Hahaha dobre
Ja też jej nie lubię, jedyne co umie dobrze robić to wywoływać skandale i ćpać co zreszta już powoli zaczyna byćpo niej widać - przykre.
Aktorką jest żadną
Chciałabym zauważyć, że teraz prawie wszystkie aktorki, piosenkarki i takie tam skaczą pół-nagie po scenie. Więc nie rozumiem czemu czepiasz się właśnie Lindsay.
ll. zero talentu muzycznego,, aktorski może mały.
wiele "gwiazdek", które najpierw grały biora się za śpiewanie...
mimo, że śpiewać to one nie potrafią.
wywołuje skandale by zwrócic na siebie uwagę.
żałosne..
Heh. Ja ją jakoś lubię. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego, bo ma dużo wad, ale patrząc na Gagę ona więcej rzeczy robi żeby zwrócić na siebie uwagę ;)
prowokacja teksem z family guy czy nie ja lindsay nie cierpie jest brzydka, pusta i generalnie cala jakas sztywna. jak jest jakis fajny film a lindsay w nim gra to caly film zje*any. to tyle ode mnie.