jak dla mnie ma wiele zajebistych, uwielbiam go za roznorodnosc muzyki. nie lubie tylko tyuch spiewanych, cale szczescie on rapuje zazwyczaj

zapomnialabym, znasz 'cala reszta'? zazdroszcze ci, musisz dlugo go sluchac, skoro znasz wszystkie jego piosenki. tylko w ciagu ostatnich 2 lat nagral ponad 1000, a to wiecej niz 2pac za zycia. ale skoro znasz i uwazasz ze beznadziejne, to twoj gust, moje zdanie jest inne.

Nawet nie porównuj tego ......... do 2Pac'a - zobacz ile płyt sprzedał 2Pac, a ile ten ........
ma taki głupi głos jak by brał do buzi i mu gardło uszkodzili :\

Nie w ciągu ostatnich 2 lat, tylko po C2... i to był właśnie jego najpłodniejszy okres, gdzie nagrywał najlepsze tracki... mixtape'ów z tego czasu jest od cholery, no ale nie wiem co się mu podziało... Wydał średniaka C3 i potem większość tego co nagrał nie miało już "tego czegoś"...

Kwestia gustu , ja jestem wierna fanka Lila ;)

Jezu, gościu - można go słuchać. Ma niezły rytm i głos którego się nie zapomni. Znasz góra pięć kawałków, które zapodała ci uboga polska stacja muzyczna. Na pewno ma lepszy głos niż taki pierwszy lepszy Lil' Jon, który nie robi nic kreatywniejszego niż krzyczenie w mikrofon.

Co do 2Paca - zgadzam się. Nie ma co porównywać. Pełen szacunek dla Makaveliego - to był poeta, Weezy jest całkowicie inny, a określając się jako `Najlepszy Żyjący Raper` oddaje tylko szacunek dla ludzi pokroju Shakura.

Osobiście uwielbiam Wayne'a, za muzykę, a przede wszystkim za podejście i nastawienie do życia.

Pozdrawiam ,
Nigga .

2000 - 2007 to był Wayne. To co teraz dopierdala od C3 to nieporozumienie. Jak kiedyś żadko kiedy zdarzyło mu się nagrać słabą zwrotkę, tak teraz zdaży mu sie nagrać dobrą... Ponoć nadchodzący mixtape "No Ceilings" ma być powrotem to tego stylu z przed 2008, się zobaczy.

Btw. gdyby ktoś wątpił, to znam raczej sporą większość jego twórczości, aczkolwiek nie śledzę już mixtape'ów od czasu "I Am The Future 4" (z tych wcześniejszych mam dość sporą kolekcję, chyba jakoś ponad 40), ino jakieś pojedyncze tracki/single i naprawdę w porównaniu do tego co robił wcześniej jest tragedia...

"2000 - 2007 to był Wayne. To co teraz dopierdala od C3 to nieporozumienie. Jak kiedyś żadko kiedy zdarzyło mu się nagrać słabą zwrotkę, tak teraz zdaży mu sie nagrać dobrą... " niestety, ale sie zgadzam. wtedy kidy pisalam pierwsza odpowiedz do tego tematu, to jeszcze bylo co innego. teraz - spadl na samo dno. miejmy nadzieje, ze to co robil kiedys wroci razem z No Cellings.
nie chodzilo mi o porownanie go do 2pac'a, bo wiem, ze nie ma nawet co porownywac ;d ale chcialam pokazac jak wiele nagral i nie sadze aby ktoras z osob tutaj przesluchala to wszystko

Po pierwsze on nie jest raperem nauczcie się odróżniać niemożna rapować używając syntezatora To jest po prostu starszy T-Pain

Rozumiem, że kolejny 'znafffca' co posłuchał 3 kawałków... Ehh...
Posłuchaj Catera i Cartera 2 przynajmniej i spróbuj znaleźć tam jakiegoś autotune'a... powodzenia.

Poza tym sam komentarz "niemożna rapować używając syntezatora" jest z dupy, bo niby jak to uargumentujesz ? Znaczy, że użycie filtru na ścieszce wokalu rapowanego sprawia, że nie jest już rapowany ? Bueheheehhe. Z całym moim hejtingiem w stronę tych plastikowo-gównianych brzmień przepuszczonych przez ten efekt musze stwierdzić, że pierdolisz głupoty...

Ja uważam, że Lil jest świetny. Kocham go za te jego połączenie rocka z rapem i za "Lollipop".
Słucha się o tak:
-włącz aimpa
-wczytaj album
-wciśnij "play"
-słuchaj.
Pamiętaj! Przed słuchaniem należy włączyć głośniki!
Nie wiedziałaś? ;]

Ja nie mogę znieść jego wycia. Ani dobry technicznie, ani lirycznie, ani we freestylu, beaty nie oceniam bo nie jego. I pytam się co on robi w TV?? A takie Army of the Pharaoh siedzi w podziemiu.

Wayne nie ma techniki ? Wayne nie ma liryki ? To chyba innego Wayne'a słuchaliśmy o_O.
A Babygrande to wytwórnia niezależna dlatego też jej wykonawcy nie mają zapewnionej takiej samej promocji jak "major labels", to i w TV nie zobaczysz ich teledysków...

No chyba też mi się tak zdaje, skoro uważasz inaczej, polec mi jakąs dobra lirycznie i technicznie jego piosenkę, pprzeslucham. C'mon dude widze siedzisz w temacie undergroundu skoro znasz AOTP. Porównaj sobie liryke i technike ich i Wayna.
Swoją drogą podkłady ma dobre do układów, ale tylko tyle. I tak wole klimaty Jay Dee .
pozrd
A i jeszcze trapi mnie jedno pytanie juz od paru miesiecy. Czy Lil wayne był w legendarnym składzie Foesum i moglismy go usłyszec na albumie Perfection czy to jakis inny ziom??

Z tym składem nie ma nic wspólnego...

A jak chcesz coś dobrego o Wayne'a, to już pisałem wcześniej: Tha Carter; Tha Carter 2; Like Father, Like Son; Da Drought 3; The Drought Is Over 2 (Tha Carter 3 Sessions); The Drought Is Over 3 (Who Is The Predator) - to jest split mixtape z Jadakissem; Możesz też zobaczyć starsze albumy, z przed Cartera... ale generalnie w 2005-2007 to był szczyt jego formy i wyszło wtedy MASE mixtape'ów, bootlegów... Te które wymieniłem to tylko moje ulubione...

Z samych moich ulubionych tracków... przykładowo (bez szczególnej kolejnosci):
Seat Down Low
Black Republicans z Juelzem
Lil' Wayne's Story > uwielbiam jego reggae'owe tracki
Hustler Musik
Something You Forgot > niesamowity track
BM J.R.
Best Rapper Alive
I Miss My Dawgs
Pray To The Lord
Shooter
Prostitute Flange
Earthquake
Dear Lord
Killing Me
Kush
World Of Fatasy
I Feel Like Dying
Ride For My Niggas
Blooded
Live From 504 (wersja z freestyleu z reggae'owym beat'em lepsza)
I'm Me (1000 Degrees)
Love Me or Hate Me
No i wuchte innych o których zapomniałem, w sumie pierwsze 3 albumy jakie wymieniłem mógłbym po prostu przepisać w całości.

Co do undergroundu, to tak siedze w tym głęboko, więc takie Babygrande to norma przecież znać, a i nie porównuje nigdzie Wayne'a do tych undegroundowców, bo to w końcu całkiem inna muzyka. Wayne jest dobrym raperem, w mainstreamie swojego czasu nie miał sobie równych i pizgał jak pojebany... Ale wiesz, jak widzę np. jak nawijają taki Tech N9ne, czy np. Twiztid, to jest już całkiem inna półka. Oni trochę inaczej podchodzą do muzyki wiesz, Wayne to w 90% zabawa słowem i pizganie nienormalnych punczy, on ma swój własny styl w tym i też za to go lubiałem, że w mainstreamie jest jedna z najbardziej charakterystycznych postaci na scenie... Ale tak się złożyło, ze zaczął się bawić w autotune, ja akurat w tym samym czasie zostałem rozjebany przez znalezione na datpiffie 2 bootlegi z powycinanymi zwrotkami Madroxa jeszcze z tracków House Of Krazees i tak się zaczęła u mnie zajawka na cały chory shit, Psychopathic Records, Strange Music, w między czasie doszło Suburban Noize, potem już takie jazdy jak Never So Deep, Serial Killin Rec. itp... Do mainstreamu wracam baaaardzo żadko teraz, nowych płyt nie sprawdzam w ogóle, bo mam zapchane playlisty jeszcze nieprzesłuchanmi płytami z undergroundu... oraz ogólnie sporo bandów rockowych i metalowych.

'Kocham go za te jego połączenie rocka z rapem i za "Lollipop".'
Widać nie zapoznałaś się z jego twórczością.
Ja osobiście go ubóstwiam, ale akurat płyta 'Rebirth' była słabiutka. 'Lillipop' to też komercyjne gówno.
Radzę przesłuchać starsze albumy Tha Block Is Hot, Lights Out, 500 Degreez, Carter, Carter 2.
Zgadzam się z @tomcatmouse co do nastawienie do życia. Zajebiście pozytywny typ :D

To która płyta komu się bardziej podoba to kwestia gustu. Mnie osobiście "Rebirth" najbardziej się podoba. To połączenie rocka z rapem jest świetne.
Leczą mnie tacy przemądrzali znawcy -_-

ta, dzieki, ale zajmij sie sobą.

A Ty taki spec jesteś od wszystkiego? Ehe...Czemu od razu do dupy? Masz prawo wyrazic swoją opinię ale jeśli używasz do tego takich epitetów to znaczy że za dużo do powiedzenia nie masz...;p
Co do Lila Wayne'a...bo o tym jest temat...nie przepadam za nim,ale to pewnie dlatego,że preferuję rock,a nie rap :)

Hehh trochę śmieszne jest to wasze komentowanie. Popieram pola1212 ;) Nie słucha rapu i nie oczernia nikogo. To, że go nie lubicie to nie znaczy, że od razu musicie wypisywać takie rzeczy i używać takich epitetów. To świadczy o waszym poziomie....

Ja osobiście bardzo lubię Lil Waynea i najbardziej lubię płytę Rebirth, którą wielu uwarza za słabą. Szczerze ? Nie obchodzi mnie to co inni myślą. Ja ją lubię a to, że inni jej nie lubią tego nie zmieni. Mówicie, że stare płyty były lepsze ? Ale 4 platyny za TC3 o czymś chyba świadczą prawda ? Czasy się zmieniają nie porównujcie pierwszej jego płyty do teraz. Wtedy był młody, czego innego się słuchało. On teraz tworzy piosenki dla młodego pokolenia bo tam ma najwięcej fanów. A poza tym na Grammy 2009 zdobył 8 statuetek (więcej niż Coldplay, Jay-Z, Ne-Yo, Kanye West i inni) także to też o czymś świadczy. Nie musicie go lubić ale jeśli go nie lubicie to chociaż nie wypisujcie tu takich bzdur.

Aktualnie nominacje czy nawet wygane nagrody nie świadczą przecież o skillsach...
Bone Thugs-N-Harmony są w tym biznesie kilka lat dłużej od Wayne'a, mają mniej nagród, co nie przeszkadza im w byciu lepszymi raperami. Na prawdę w mainstreamie ludzi którzy potrafią im dorównać pod wględem flow jest tylko kilku. Do tego dochodzi fakt, ze kazdy z nich jest takze utalentowany wokalnie, bo dobrze wiemy, jak potrafią śpiewać.
W 2007 "Stuntin' Like My Daddy" zgarnęło jakieś 2 nagody, chociaż w porównaniu z singlem Bone Thugs'ów "I Tried" wypada średnio biorąc pod uwagę zarówno flow i lirykę, a singiel ten nie miał żadnej nawet nominacji, do niczego... Więc takie porównanie na zasadzie ten dostał tyle nagród a ten tyle, do niczego nie prowadzi...

Lil jest dobrym Raperem jak się nie znasz na tym to się nie odzywaj....albo dodaj chociaż 'moim zdaniem' .
Posłuchaj se Kaliber44....sam nie słucham tego tak bardzo jak innych, ale posłuchaj i zrozum.....też ci się pewnie nie spodoba....ale to jest dobry polski hip-hop .

przecież ten gość nie pisze nawet swoich piosenek. on nie jest dobrym raperem, tylko komercyjnym gównem

Lil Wayne, znany również Gil Gayne- amerykański komercyjny raper, ma dredy,tatuaże, ma 2metrowe łancuchy od krowy i ma głso jak żaba, jego fanami są osoby głuchnieme,teledyski nie są złe jesli się wyłazy głosniki,ma równiez srebne zęby warte więcej niż twoja chata
kobieciarz i du.pek