No własnie... Szukam tytułu polskiej sztuki teatralnej (sfilmowanej), w której grał Leon Niemczyk. Udawał on przez większość czasu obcokrajowca (gadał chyba po angielsku). Wiem, że odzyskał polską mowę dopiero, gdy wylało mu się wiadro wody na głowę. Krzyknął wtedy coś w rodzaju "Cholera jasna!". Bardzo się śmiałem z tego momentu.