Niech ktoś mi wyjaśni czy ta postać była w filmie kobietą czy facetem. Czy po prostu kobieta jest tak brzydka że dostała męską role.
tu chyba o to chodziło jak sama gadała że w realu baba może okazać się facetem to tu okazała się babo chłopem haha dopiero na koniec filmu ty;lp raz użyła sformułowania jako kobieta, ja byłam czy coś takiego chyba wielu miało szok jak to usłyszało od niej haha ja np xd aż musiałem sprawdzić czy to na serio baba xd
Hehe, to mi się w filmie akurat bardzo podobało. Przez całe lata w WoWie grałam taurenem wojownikiem (facetem) i się chłopaki w gildii nie mogli nadziwić, że jestem dziewczyną, bo przecież baby nie tankują raidów tylko są magami, druidami i do tego zawsze pomykają jako elfie baby :D Także identyfikuję się bardzo.
Nie, nie jestem psem rasy collie.
Po pierwsze: co to ma do rzeczy? Po drugie: na uj Ci ta informacja
Bo oni pisali o tej lesbie, a Ty tak wyskoczyłaś z gierkami - stąd zapytałem. Czego nie rozumiesz? :-D
"H" - "Ejcz" - "Aech" to Helen, czyli kobitka. Nosi się jak facet i w gierce jest facetem - wnioskując po avatarze. Z resztą, gł boh. też myślał że to facio. Wcielenie tej postaci do filmu to ukłon w stronę lewaków, środowisk gender etc. Jest to delikatna sugestia że to mężczyzna uwięziony w ciele kobiety - innymi słowy: kobitka, która chciałaby być facetem.
W tym akurat filmie bym się nie dopatrywał promocji LGBT. Raczej chodziło o to, że nie wiesz z kim tak naprawdę spotykasz się w sieci. To akurat dobre przesłanie dla dzieciaków. Szkoda tylko, że Art3mis była w realu taką ślicznotką, mimo że ostrzegała, że w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. Gdyby tak okazała się brzydulą z garbem, krzywymi zębami i kaprawym okiem, to ciekawe jak wyglądałaby "miłość" głównego bohatera. Niestety, to tylko płytki film dla nastolatków, zero ambicji twórców (oprócz kasy).
Z tego co pamiętam miała bliznę na twarzy(?) to w ocenie nastolatków równa się kaprawemu oku. Nie możesz czegoś, co w ocenie ogółu jest złe, promować łopatologicznie - bo nikt tego nie kupi. Dlatego takie motywy się przemyca w komercyjnych produkcjach, by wspólnie w dziesiątkach filmów dały obraz czegoś normalnego.
Ja znam sposób, jak poznać, ze ktoś jest piękny. Jak np. wchodzisz na salę, pełną ludzi to należy powiedzieć "Proszę Państwa, prosimy aby piękni ustawili się po lewej stronie a brzydcy przeszli na prawą stronę sali. No i ci, co ustawią się po lewej są piękni. Proste!
Choć w sumie nie zdarzyło mi się, aby ktokolwiek przeszedł na prawą.