Konrad Niewolski

4,2
1 068 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Konrad Niewolski

Dla mnie Niewolski jest taką dodą w świecie filmowym, arogancki, kontrowersyjny, robiący pewny mętlik wokół siebie (jego wywiad w filmwebie http://www.filmweb.pl/article/Jestem+wyj%C4%85tkowy+-+wywiad+z+Konradem+Niewolsk im-30419). Nie wiem co go ukształtowało( może autosugestia ) ale z pewnością ma bardzo wysokie mniemanie o sobie, raczej za wysokie.
Beztalenciem na pewno nie jest. Symetria to jest bardzo dobry film. Dlatego jest zagadką, ciekawi mnie jak potoczy się jego kariera i czekam na ten jego film w holiłudzie. Jest szczery aż boli i sam stwierdza ze robienie filmów to dla niego sposób zarabiania (Job). Jaka filozofia nim kieruje? Co WY o nim sądzicie ??

qualudes

Dobrze się zapowiadał.... i taka nagła cisze dziwi. Być może nie radzi sobie psychicznie..... ego go od środka rozwaliło. Nie wiem... Szkoda, bo był moją nadzieją na odrodzenie polskiego kina, doceniał warsztat Holwoodu, był perfekcjonistą.

qualudes

Po przeczytaniu kilku wywiadów z Niewolskim i obejrzeniu kilku filmów doszedłem do wniosku, że być może nie tyle ma zbyt wysokie mniemanie o sobie, co zna swoją wartość. A to chyba dobra cecha. I raczej nie nazwałbym postawy, którą czasem prezentuje, arogancką. Te starsze wywiady pokazują wielkiego indywidualistę, mającego świadomość, jak bardzo różni się od całej tej śmiesznej plejady "topowych" polskich reżyserów. W świecie polskiej sztuki - porównywalnie do samego kraju - również istnieje podział na Polskę "A" i Polskę "B". "Niszowi" reżyserzy, jak np. pani Kędzierzawska, latami muszą starać się o premierę kolejnego filmu tylko dlatego, że zawiera w sobie niemodny łądunek intelektualny, emocjonalny, bądź też drażliwy wątek. Zawsze jest wytłumaczenie, że gawiedź chce rozrywki (czego w żaden sposób nie tłumaczy popularność dziennika telewizyjnego) zamiast zadumy. Kolski - przez ogromną większość tłumu poznany głównie za sprawą dobrze promowanego "Jasminum", miał wcześniej na swoim koncie wcale nie ustępujące temu filmowi, a czasem nawet lepsze, produkcje.

W tym kontekście niezbyt dziwi mnie arogancja czy egocentryzm artysty, mającego do czynienia z dziennikrzem, któego tak naprawdę gówno obchodzą pytania, które zadaje, a tym bardziej same odpowiedzi. Najczęsciej niestety jest to zwykła praca, wykonywana tylko i wyłącznie z myślą o zarobieniu pieniędzy - podobnie zresztą jak 95% zabiegów oraz produkcji przeprowadzanych w polskim showbiznesie, jeśli w ogóle o istnieniu takowego w naszym kraju można powiedzieć. To chyba Maleńczuk już dekadę temu powiedział, że u nas jest show i jest biznes, ale o showbiznesie nigdy nie słyszał...

Nie potrafię wytłumaczyć faktu powstania "Cztery Poziomo" inaczej, jak tylko potrzebą zarobienia większych pieniędzy. I nie widzę w tym nic złego, poza samym istnieniem serialu. Prawdziwi artyści są przeważnie niekonsekwentni i nieprzewidywalni. Myślę, że w świetle ich sposobu postrzegania rzeczywistości, ich wrażliwości oraz impulsywności te cechy sa czymś normalnym, bo czasem po prostu przypominają sobie (lub ktoś, coś w brutalny sposób im przypomina), na jakim świecie żyją. Myślę, że Niewolski jeszzce nam o sobie przypomni. I mam nadzieję, że nie będzie to Hollywood, czy jak tam się to pisze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones