A kim jest Janda, jakaś kolejna pseudogwiazda? Szczepkowskiej do pięt nie dorasta

Nie żartuj, że nie wiesz kim jest Janda.

No wiem, przereklamowana aktorka. Nawet PESTKA jej się nie udała. Nie lubię Pani Krystyny, jej kreacje mnie wkurzają, nic na to nie poradzę

Ja też nie przepadam za nią jako osobą, ale aktorką jest dobrą.

Nie.

Tak. Przynajmniej dobrą, do to czy jest świetna, czy nie to kwestia gustu i opinii, ale poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodzi. Zresztą, zaczynamy tu o Jandzie, a forum jest Szczepkowskiej, tak więc koniec z offtopem!

Nie przesadzaj. Wszyscy wznoszą albo właśnie uniżają to do jakiejś rangi, dodaja Joannie Szczepkowskiej jakiegoś smutku i marnacji. A pani Joannie jedynie chodziło o dobro swojej książki. Przestań myślisz, ze osoba z takim zawodowym stażem przejmuje się jakimiś złymi, słabymi komentarzami na temat tego co robi? Nie raczej nie. Filmik był nagrany dlatego, że pani Janda swoim komentarzem wprowadziła w błąd. Pani Joanna obawiała się jedynie tego, że nikt nie będzie chciał przeczytać tej książki w formie książki, a jedynie w formie brukowców i "szmatławcowych" gazet. Tyle.

A jak się to ma do mojej wypowiedzi? Czyżbyś jej nie zrozumiał?

Ja to zrozumiałem tak, że w twoim mniemaniu pani Joanna jest smutna i krucha (tu nie ma zandej głębi i drugie dna twej wypowiedzi), a to nagranie jest jakimś hmm... punktem kulminacji albo moze jakimś obrazem, (kurczę ciężko mi znaleźć wyraz tego jak to zrozumiałem), ten filmik w twoim odczuciu jest przykładem, pokazem tego, że tak faktycznie tak jest. Ale niestety tak nie jest. Czytając ten wpis poczułem się tak jakbyś uśmiercał osobę już za jej życia. Nie rozumiem np. wstawki o "silnym, kobiecym, dźwięcznym głosie". Przedstawiasz panią Szczepkowską jako osobę, która nie wiem, coś przegrała, coś zmarnowała. Ja to tak odczytuję. Wcale tak nie jest. Pani Jonna gra w teatrze, powiem więcej gra dużo. Ma silny głos, mocny głos, mówię o scenie, istnieje cos takiego jak technika, emisja głosu, która nie jest np. stosowana w życiu, a właśnie na scenie. No... jeszcze wszyscy piszą o tym łamiacym sie głosie na tym nagraniu, nie wiem moze właśnie to miałeś na myśli, ale oglądając rózne wypowiedzi pani Szczepkowskiej można powiedzieć, że ma taką barwe. W intenecie są filmy z programu np. pana Lisa, w którym pani Joanna mówi tak jak na tymże słynnym filmiku. Tak to sie ma do twojej wypowiedzi. Wytłumacz mi proszę co miałeś na myśli!

Mówiąc krótko, nadinterpretujesz i to bardzo. W swoim komentarzu po prostu stwierdziłem, że to przykre widzieć ją taką, jak na jej nagraniu - cichą i kruchą, kiedy pamięta się ją z wcześniejszego czasu. To wszystko, żadnego drugiego dna tu nie ma.

No nie ma ja tez tak uważam. Tzn. że znasz pania Szczepkowska prywatnie? "to przykre widzieć ja taką, jak na jej nagraniu - cichą i krucha, kiedy pamięta się ją z wczesniejszego czasu" . No moim zdaniem to ona tam nie była krucha ani cicha. Po prostu nagrała to co myśli. No fakt mówiła cicho, ale czy to cos znaczy. Kruchość??? była cała.

Naprawdę nie chce mi się analizować tak prostej wypowiedzi, skoro nie wiesz nawet co znaczy kiedy się o kimś mówi kruchy.

Nie wiem. Naoglądałeś się filmów i myli ci się z rzeczywistością :))