Dokładnie. Filmografie ma imponującą. 4 rewelacyjne filmy. Mam nadzieje, że będzie więcej.

gdzie niby widziałeś the raid 2?

Oceniałem trailery ;)

Premiera w USA zaplanowana jest na 28 marca 2014 roku. Polska data premiery nie jest znana

dlatego się pytam bo wiem, że nie mógł tego widziec.

Ja dwa Raidy mam na dvd - kupiłem w Saturnie.
Koleś powinien zagrać w Niezniszczalnych

No i zagra :D

narazie jest pod dobra opieka garetha evansa mam nadzieje ze gdy sam rozwinie skrzydla nie zejdzie na psy

Dokładne takie same myśli miałem oglądając The Raid.

Niech nie wyjeżdża do Hollywood - to go zepsuje! Najlepsze bijatyki robi się w Dżakarcie :)

To samo chciałem napisać. Może na początku by wymiatał, a później byłoby coraz gorzej, tak jak było z Jackie Chanem i Jetem Li. Jak zostanie przy produkcjach rodzimych tak jak Donnie Yen to pozostanie nadal wymiataczem :D

Pijany - masz u mnie piwo :) Ciekaw jestem jaka będzie produkcja RAID 3 - wystapi Tony Jaa (Ong-Bak)

Zrobili by z niego maskotkę.

Dokładnie. W Ameryce był by gwiazdą jednego sezonu, bo tam o gwiazdach kina akcji zapomina po upływie 10-20 lat. Mało którzy aktorzy mają takie kariery jak Arnie czy Stallone. A u siebie ma szanse zrobić karierę

Dokładnie! Niech on zostanie tu gdzie jest. Ma pewność, że świetnie filmy będzie robił. Szkoda go do Hollywoodu.

Nie jestem za tym,amerykanie nie potrafią za bardzo kręcić kopanych filmów akcji. Azjaci robią to idealnie więc niech tak zostanie.

Gdyby wszedł do hollywoodu to skończyłby w filmach familijnych jak Jackie Chan.

Dokładnie tak.

Nie no potrafią. Tylko że tam aktorzy szybko się wypalają.

Wypalają bo wydaje się ze liczy się kasa.
Znany aktor, kupa kasy,efekty i tysiące wybuchów i rozbitych samochodów.
Kino azjatyckie jest trochę inne, w większości grają mało znani aktorzy, którzy posiadają niezwykłe umiejętności i nie tylko aktorskie.

Jestem tego samego zdania. Niektóre azjatyckie gwiazdy kina akcji po wyjeździe do USA nie zrobiły wielkiej kariery albo ich filmy były marne np. John Woo czy How Yun Fat.

zgadza się
How Yun Fat - jego pierwsze chińskie filmy np The killer itp piękne, w USA bez rewelacji

dopiero skończyłem oglądać bardzo dobry film ;)

ale to nie dzieki niemu, a rezyserowi i scenarzystom ;) jak pojedzie do usa beda robic gowniane filmy z dobrym aktorem

Jeśli jego występy w USA miałyby wyglądać jak ten w "Gwiezdnych wojnach" a szczytem marzeń byłaby rólka na miarę tej Adkinsa z "Dr Strange'a", to może lepiej niech zostanie tam gdzie jest.