Przyjeżdżają do nas przedstawiciele trzeciego świata, do nas, do tak bliskiemu każdemu gorącemu sercu Polaka, do warszawskiego osiedla mieszkaniowego. A mamy się tu czym pochwalić, mamy kluby lokatorów, kółka zainteresowań. I oto jesteśmy na warszawskim osiedlu mieszkaniowym. Chlebem i solą witają mieszkańcy Alternatywy swoich dostojnych gości. Szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście. Stop. Stop! No panowie, co to jest?