masz rację, szczególnie że później dzieciaki gadają. wiadomo co powie jeden z drugim, po takiej roli

A ja myślę, że on ma głęboko w dupie tego typu opinie. Pojawił się na dużym ekranie, zgarnął hajs, pokazał się od nie najgorszej strony jako aktor, a z głupiego pieprzenia dzieciaków wywodzącego się tylko i wyłącznie z jakiejś nieuzasadnionej zazdrości na prawdę nie powinien sobie nic robić. Człowieku bądź twardy i miej w dupie hejterów;) Bo wielu ich jeszcze spotkasz.

jakbyś nie wiedział/a to u każdego chłopaka nastoletniego zdarza sie takie coś. testosteron buzuje bo cały czas mysli o seksie a jak przyjdzie do rzeczy to jest po fakcie zanim zdąży sie rozebrać... dlatego nastoletni chłopcy nie sa zdolni do seksu

Nie napisałem, że go nie nawidzę i wiem, że takie rzeczy się zdarzają. Twierdzę tylko, iż ta role (pierwsza na dużym ekranie) była poniżająca.

mnie zastanawia, czy w ogóle o rolach można mówić, że są poniżające lub nie. To przecież nie ma nic wspólnego z aktorstwem. Aktor wciela się w rolę i już. To sposób odegrania roli powinien podlegać ocenie (casus "Złego porucznika" - rola moralnie ohydna, a jak zachwycająca), a nie sama rola. To przecież scenariusz. A tu akurat postać grana przez Franciszka Przybylskiego była ciekawa. Bardzo fajny, mądry chłopak, który zachowuje się adekwatnie do swojego wieku ( i adekwatnie do swojego wieku ma wpadkę seksualną). Ocena, że rola jest poniżająca mówi sporo o oceniającym i jego stosunku do własnej seksualności. Pozostawiam pod rozwagę:))

dwu sekudnowiec ahaahah

dwa stęknięcia lol ;D hehe

Ty chyba tez oceniasz książkę po okładce (jakbyś nie wiedziała, pisząc o książce, mam na myśli siebie). Na drugi raz pomyśl, zanim napiszesz jeszcze gdzieś na jakimś forum zdanie jak to przedostatnie.

nadal pozostawiam to pod rozwagę :))

Nie uważam, żeby ta rola była poniżająca... Zabawne, że rola dziwki, mordercy, geja, gwiazdeczki porno nie jest dla niektórych poniżająca a rola zgnębionego nastolatka tak.
Swoją drogą każdy młody chłopak (Michał miał 15 lat), który nie wali codziennie gruchy "spuści się" po kilku sekundach podczas stosunku. Nawet może się "spuścić" na sam widok atrakcyjnej kobiety czy podczas pocałunku. Biologia. ;)

W wieku 15 lat porządny człowiek w ogóle nie ma stosunków

Dokładnie, zbłaźnił się rolą totalnej łajzy, niejakiego Michała z "Galerianek". Miał okazję zaliczyć główną bohaterkę, bardzo piękną, ale nie umiał poradzić sobie ze swoją spluwą i za wcześnie wystrzelił, co laska słusznie skomentowala "co to było, dwa stęknięcia?" - myślałem wtedy że umrę ze śmiechu. A potem nie mógł przeżyć obciachu i zakończył swój żywot metodą "na Piotra Łuszcza Magika".