Przeglądając podstronę Elio Germano, byłem zaskoczony, że ten nie doczekał się żadnego wątku na forum, nie mówiąc już o dyskusji dotyczącej jego dokonań. A przecież mamy do czynienia ze znakomitym artystą, który od niemal dwóch dekad udowadnia, że jest jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym, włoskim aktorem. W końcu nie byle kto otrzymuje wyróżnienia na festiwalach w Cannes i Berlinie. Każdy, kto przynajmniej częściowo zapoznał się z jego dokonaniami, ma świadomość ogromnego talentu Germano i faktu, iż potrafi się wcielić w zupełnie różne od siebie postaci, będąc przy tym swoistym kameleonem. Nie jest to wcale tak oczywiste, kiedy weźmiemy pod uwagę jego włoskich kolegów po fachu.
Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu w "Mój Brat jest Jedynakiem" Luchettiego, "Cudownym Chłopcu" Martone, "Suburze" Sollimy i - co może niektórych zaskoczyć" "Wyspie Róży" Sibilli.